Reklama

Listkowski blisko Brescii

Mateusz Janiak

Autor:Mateusz Janiak

25 stycznia 2023, 18:48 • 2 min czytania 7 komentarzy

Marcin Listkowski blisko przenosin z Lecce do Brescii. W najbliższych dniach powinna wyjaśnić się przyszłość 24-letniego pomocnika.

Listkowski blisko Brescii

Listkowski trafił do ekipy z Apulii przed rozgrywkami 2020/21. W debiutanckim sezonie w Italii zagrał 16-krotnie w Serie B, przy czym aż 19 spotkań opuścił z powodu kłopotów zdrowotnych. W drugim wystąpił w 23 meczach, a Giallorossi awansowali do Serie A. Może nie był kluczową postacią zespołu, ale na boisku pojawiał się regularnie, a latem w trakcie okresu przygotowawczego spisywał się dobrze.

Podczas precampionato 2022 Listkowski grał regularnie w wyjściowym zestawieniu jako lewy napastnik w ustawieniu 4-3-3:

  • Postal (14:1) – 45 minut, gol, asysta
  • Rovereto (7:0) – 45 minut
  • Bochum (2:3) – 60 minut, asysta 2. stopnia, drugi gol padł po dobitce jego strzału
  • Virtus Francavilla (1:0) – 60 minut, asysta

– Prezentował się nieźle, jak cała ekipa, ale oczywiście jak wszyscy ma nad czym pracować. Musi się rozwijać – tłumaczył nam latem Alessio Amato z portalu Calcio Lecce.

Reklama

– W precampionato spisywał się dostatecznie dobrze. Nic wyjątkowego, ale generalnie pozytywnie – dodawał Filippo Verri z Pianeta Lecce.

Co prawda od początku nie było tajemnicą, że władze klubu chcą kogoś sprowadzić na pozycję Polaka i kiedy to się uda, wychowanek Lecha Rypin stanie się dublerem. I faktycznie, do drużyny trenera Marco Baroniego dołączyli Lameck Banda z Maccabi Petach Tikwa (za 2 miliony euro) oraz Federico Di Francesco ze SPAL (za 500 tysięcy euro) i to oni rywalizowali o miejsce w wyjściowej jedenastce na lewej flance, a „Listek” wylądował na ławce.

Ale mimo wszystko Listkowski został nagrodzony za dobre lato – wystąpił w każdym z pierwszych pięciu meczów Serie A. Jako rezerwowy zagrał odpowiednio 16, 1, 16, 15 i 25 minut. Najkorzystniej zaprezentował się w sensacyjnie zremisowanej potyczce z Napoli, a najgorzej w kolejnym i jednocześnie ostatnim spotkaniu Polaka – przegranym z Torino. Po tej słabej zmianie Baroni nie dał pomocnikowi kolejnej szansy, w następnych 14 kolejkach „Listek” 13-krotnie siedział na ławce, a raz w ogóle znalazł się poza składem.

Zmiana klubu wydawała się nieunikniona i prawdopodobnie w najbliższych dniach do niej dojdzie. Według naszych informacji Listkowski jest blisko przenosin do Brescii, obecnie 13. zespołu Serie B, który do strefy barażowej traci cztery punkty. Drużyna z Lombardii jeszcze pod koniec listopada była w czołówce, zajmowała czwartą pozycję, ale jak dopadł ją kryzys, tak trzyma do dzisiaj. W ostatnich siedmiu meczach poniosła pięć porażek i zanotowała dwa remisy, więc pewnie przyda jej się dopływ świeżej krwi. Zawodnikiem Le Rondinelle jest Polak – Jakub Łabojko.

WIĘCEJ O PIŁCE WŁOSKIEJ:

Reklama

foto. Newspix

Rocznik 1990. Stargardzianin mieszkający w Warszawie. W latach 2014-22 w Przeglądzie Sportowym. Przede wszystkim Ekstraklasa i Serie A. Lubi kawę, włoskie jedzenie i Gwiezdne Wojny.

Rozwiń

Najnowsze

1 liga

Królewski: Miałem sygnały o planach wpływania na służby, by finał PP się nie odbył

Paweł Paczul
1
Królewski: Miałem sygnały o planach wpływania na służby, by finał PP się nie odbył
Polecane

KRÓLEWSKI: UWAŻAM, ŻE W SPADKU WISŁY JEST 100% MOJEJ WINY

Paweł Paczul
0
KRÓLEWSKI: UWAŻAM, ŻE W SPADKU WISŁY JEST 100% MOJEJ WINY

Piłka nożna

1 liga

Królewski: Miałem sygnały o planach wpływania na służby, by finał PP się nie odbył

Paweł Paczul
1
Królewski: Miałem sygnały o planach wpływania na służby, by finał PP się nie odbył
Anglia

Fabiański: Wierzę, że możemy powalczyć i wyjść z grupy

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Wierzę, że możemy powalczyć i wyjść z grupy

Komentarze

7 komentarzy

Loading...