Nie milkną echa posadzenia Cristiano Ronaldo na ławce w meczu 1/8 finału MŚ ze Szwajcarią. Portugalski gwiazdor nie zniósł tego dobrze.
Po wygranej 6:1 szybko udał się do szatni, zamiast cieszyć się z resztą drużyny i kibicami. Teraz dziennik „A Bola” donosi, że CR7 rozważał nawet przedwczesny wyjazd z Kataru. Namawiała go do tego jego siostra, która zresztą dała temu wyraz w mediach społecznościowych, pisząc o wielkiej niesprawiedliwości i chęci przytulenia swojego brata „żeby przypomnieć mu, co zdobył i z jakiego domu pochodzi”.
Ronaldo ostatecznie pozostał z drużyną, a Fernando Santos mógł triumfować, bo grający za Cristiano Goncalo Ramos ustrzelił hat-tricka.
Sprawa zrobiła się tak głośna, że w czwartek rano w oficjalnym oświadczeniu odniosła się do niej portugalska federacja. Zapewniono, że Ronaldo w żadnym momencie nie groził opuszczeniem reprezentacji, cały czas dając wyraz swojego poświęcenia i zaangażowania dla drużyny.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI PORTUGALII:
- Goncalo Ramos. Człowiek, który zawstydził Ronaldo
Fot. Newspix