Reklama

Dlaczego Świderski w pierwszym składzie? Michniewicz wyjaśnia

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

30 listopada 2022, 19:37 • 2 min czytania 8 komentarzy

W wyjściowym składzie na mecz z Argentyną zobaczymy Karola Świderskiego. Czesław Michniewicz w przedmeczowej rozmowie z TVP Sport wyjaśnił, dlaczego “Świder” gra kosztem Arkadiusz Milika.

Dlaczego Świderski w pierwszym składzie? Michniewicz wyjaśnia

Skład Polaków na mecz z Argentyną: Wojciech Szczęsny – Matty Cash, Kamil Glik, Jakub Kiwior, Bartosz Bereszyński – Piotr Zieliński, Grzegorz Krychowiak, Krystian Bielik, Karol Świderski, Przemysław Frankowski – Robert Lewandowski.

W porównaniu do meczu z Arabią Saudyjską mamy jedną zmianę w składzie. Arkadiusza Milika zastąpił Karol Świderski. – Milik zagrał bardzo dobry mecz i to warto podkreślić. Był idealny do systemu i planu na Arabię Saudyjską. Dzisiaj potrzebujemy zawodnika o trochę innych predyspozycjach. Wiemy, że Karol Świderski jest bardziej rozbieganym graczem, który wypełnia wolne przestrzenie. Miejsca za plecami obrońców będzie na pewno bardzo dużo i liczę na to, że Karol będzie te miejsca wypełniał. Będzie miał także inne zadania, również w defensywie będzie odpowiedzialny za ustawienie i mam nadzieję, że to dobrze wykona – mówił Michniewicz.

Jakiego meczu spodziewa się Michniewicz? – Liczymy, że ten mecz nie będzie jednostronny. Boisko wszystko zweryfikuje. Siła Argentyny jest bardzo duża i na pewno będą takie momenty, gdy trzeba będzie się bronić całym zespołem. Chcielibyśmy też utrzymać piłkę w grze, zmuszać Argentynę do biegania. Na pewno potrafimy to robić. Chciałbym, żeby ten mecz rozpoczął się tak, jakby był trzecią połową spotkania z Arabią.

Już o godz. 20 startuje mecz Polska – Argentyna.

Reklama

WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Mbappe wraca z dalekiej podróży. Taki Real kibice chcą oglądać

Patryk Stec
5
Mbappe wraca z dalekiej podróży. Taki Real kibice chcą oglądać

Mistrzostwa Świata 2022

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

8 komentarzy

Loading...