Reklama

Bielik o karnym z Arabią Saudyjską: – To jest rysa na moim występie

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

28 listopada 2022, 16:48 • 3 min czytania 11 komentarzy

Emocje po sobotnim meczu reprezentacji Polski z Arabią Saudyjską (2:0) już opadły i na chłodno w rozmowie z TVP Sport Krystian Bielik podzielił się swoimi odczuciami, co do rzutu karnego, którego sprokurował. – Chłopaki zaczęli do mnie podchodzić, pytać, czy go dotknąłem. Powiedziałem, że jakiś kontakt był, ale spokojnie, o karnym nie ma mowy.

Bielik o karnym z Arabią Saudyjską: – To jest rysa na moim występie

W starciu z Polakami Arabia Saudyjska przegrywając 0:1, miała świetną okazję, żeby doprowadzić do wyrównania jeszcze przed przerwą. Rzut karny. Na nasze szczęście mieliśmy w bramce świetnie dysponowanego Wojciecha Szczęsnego, który obronił strzał z jedenastu metrów, a do tego w spektakularny sposób wyjął dobitkę. Jednak czy Arabii Saudyjskiej w ogóle należał się ten rzut karny? Krystian Bielik w rozmowie z TVP Sport skomentował decyzję brazylijskiego arbitra:

Po tej sytuacji w polu karnym poczułem takie “smyrnięcie” po moim piszczelu. Jak ten zawodnik upadł przede mną, to byłem w szoku, nie wiedziałem, o co mu chodzi. Jak później zobaczyłem, że sędzia gwiżdże i ktoś mu z VAR-u coś podpowiada, a on później podbiega do monitora i to sprawdza, to pomyślałem, że nie ma opcji, aby to był karny. Chłopaki zaczęli do mnie podchodzić, pytać, czy go dotknąłem. Powiedziałem, że jakiś kontakt był, ale spokojnie, o karnym nie ma mowy. Jak wskazał na wapno, to byłem w szoku.

– Oglądałem tę sytuację kilka razy i myślę, że to jest taka rysa na moim występie. Na szczęście Wojtek Szczęsny stanął na wysokości zadania, świetna forma. Myślę, że nie stało się to bez przyczyny. Wybronił karnego, którego moim zdaniem nie było. Czapki z głów przed nim. Jako drużyna stanęliśmy na wysokości zadania. W stu procentach zasłużone trzy punkty – dodał.

Ocena Krystiana Bielika postawy reprezentacji Polski na mundialu: – Myślę, że jesteśmy drużyną, która ma bardzo dużo jakości w defensywie i ofensywie. W defensywie jesteśmy bardzo zgrani jako kolektyw. Bronimy bardzo dobrze, energicznie i potrafimy to robić. Jeśli chodzi o ofensywę, to w meczu z Arabią stwarzaliśmy sobie wiele sytuacji. Czasami trzeba trochę więcej spokoju i jakości w tej ostatniej fazie przed polem karnym lub w polu karnym przeciwnika. Może nie zawsze gramy tak, jakby każdy w kraju tego oczekiwał, ale to jest skuteczne. Na razie przynosi efekty i patrzymy na siebie.

Reklama

O Argentynie: – Po meczu z Arabią wyszliśmy na kolację, mieliśmy okazję obejrzeć mecz Meksyku z Argentyną i trochę podejrzeć, jak grają nasi następni przeciwnicy, więc myślę, że będziemy w stu procentach gotowi. W sumie jeszcze długa droga, żeby z tej grupy wyjść, ale wierzę to w bardzo, wierzę w zespół.

Już w najbliższą środę reprezentacja Polski rozegra ostatni mecz fazy grupowej mistrzostw świata w Katarze. Rywalem Argentyna. Stawką awans do 1/8 finału mundialu. Start godz. 20.

WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA W KATARZE:

Fot. FotoPyK

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Mistrzostwa Świata 2022

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

11 komentarzy

Loading...