Reklama

Milik: – Wynik cieszy, ale nie ma zbytniej euforii

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

26 listopada 2022, 19:08 • 2 min czytania 4 komentarze

Polska pokonała Arabię Saudyjską 2:0 na mistrzostwach świata w Katarze. Arkadiusz Milik w rozmowie z TVP Sport tonuje nastroje po zwycięstwie: – Cieszymy się, że wygraliśmy. Z dużą pokorą podchodzimy do tego wyniku, bo awansu jeszcze nie mamy. Zobaczymy, co przyniesie czas. Nie ma jakiejś zbytniej euforii.

Milik: – Wynik cieszy, ale nie ma zbytniej euforii

Każdy dzień weryfikuje nasz poziom sportowy. Parę dni temu opinia publiczna i dziennikarze nas skrytykowali, że graliśmy defensywnie. W jakimś stopniu na pewno mieli rację. Dzisiaj zagraliśmy troszeczkę inaczej i wygraliśmy. Najważniejszy jest wynik. Wiadomo, ten styl jest ważny i pomaga w dobrych występach, a one później przekładają się na wynik. Cieszymy się, że wygraliśmy. Z dużą pokorą podchodzimy do tego wyniku, bo awansu jeszcze nie mamy. Zobaczymy, co przyniesie czas. Nie ma jakiejś zbytniej euforii, bo wiemy że za chwilę kolejny mecz i trzeba się skupić na spotkaniu z Argentyną – mówił Milik.

O grze na dwóch napastników: – Ciężko mi to komentować, bo jestem napastnikiem, więc oczywiście, że powiem że lepiej jak gramy na dwóch. Bo wtedy będzie łatwiej o miejsce w drużynie. To trener decyduje jakim gramy systemem. Najważniejsze jest zawsze dobro drużyny i tak powinniśmy na to patrzeć.

Milik spędził na boisku 71 minut, czy czuł się zawiedziony, że trener go zmienił: – Nie byłem zawiedziony, bo trener przed spotkaniem powiedział mi, że prawdopodobnie zagram 60 minut. Zagrałem o 10 minut więcej więc nie powinienem być zawiedziony. Tak na poważnie, oczywiście że chciałem grać do końca. Taką decyzję podjął trener, dla dobra drużyny.

WIĘCEJ O MECZU POLSKA – ARABIA SAUDYJSKA:

Reklama

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Mistrzostwa Świata 2022

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

4 komentarze

Loading...