Oprócz pierwszych fragmentów pierwszej połowy i momentu, gdy Szwajcaria strzeliła zwycięską bramkę, generalnie wiało w tym meczu nudą. „Helweci” najpierw przetrwali szturmy Kamerunu, a potem popisali się typowym dla siebie pragmatyzmem. Zapronowali futbol dla koneserów, zabójczy dla rywali.

Szwajcarzy robią swoje

Można powiedzieć, że „Helweci” wypełnili swój obowiązek. Wygrali mecz, który musieli wygrać. Zagrali spokojnie, kontrolowali sytuację. Tak powinna wyglądać ich gra w kolejnych spotkaniach, ot, fajerwerków od tej reprezentacji raczej nie ma co oczekiwać. Solidnego, spokojnego i cynicznego stylu – jak najbardziej.

W pierwszej połowie pachniało niespodzianką

Wydawało się, że pierwsza połowa nie może skończyć się bez bramki Kamerunu. Wiele groźnych wejść w pole karne Szwajcarii, szalejący Choupo-Moting, kilkukrotnie zatrudniany Sommer. Afrykańscy piłkarze chcieli ewidentnie docisnąć śrubę od samego początku i udało im się to połowicznie. Postraszyli rywala, pokazali, że żadnymi leszczami nie są, ale nie strzelili gola.

Szwajcarzy zaś mieli tak naprawdę tylko jedną okazję po strzale głową Akanjiego, który mógł przekreślić całe dobre wrażenie stworzone przez Kameruńczyków. Przestrzelił, ale co się odwlecze, to nie uciecze.

Szwajcaria strzeliła i zamurowała

Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy wynik otworzył Embolo. Obrońcy Kamerunu rozstąpili się przed nim jak morze przed Mojżeszem i zrobili tak łącznie dwa razy w całym meczu. Później jeszcze Vargas mógł skorzystać z takiego prezentu, lecz spartolił swoją okazję na 2:0.

Od tamtej pory obraz tego spotkania nabrał brzydkich kolorów. Tempo siadło, działo się niewiele ciekawego. Piłki w piłce było zdecydowanie mniej niż w pierwszej połowie, więc każda minuta doliczonego czasu wyjątkowo nie była mile widziana. Kamerun stracił swoje flow, Szwajcaria chciałą dowieźć 1:0 najmniejszym kosztem. I dowiozła.

Szwajcarzy udowadniali już w przeszłości, że są bardzo niewygodnym rywalem dla kogokolwiek. Szczególnie w chwili, gdy mają wynik na swoją korzyść. Odrobić straty z ekipą trenera Yakina? Arcytrudne wyzwanie. Dziś przerosło Kameruńczyków i ciekawi jesteśmy, czy tak może być również z Serbami czy Brazylijczykami. Te dywagacje nie są bezzasadne, bo mówimy przecież o pogromcy Francuzów z EURO 2020. O zespole, który osiągnął na tym turnieju ćwierćfinał.

Szwajcaria może myśleć o „czymś więcej”?

Nie zdziwilibyśmy się, gdyby z tym bagażem jakości i doświadczenia Szwajcarzy powtórzyli sukces z poprzedniego turnieju. Muszą ograć Serbię, żeby taki scenariusz mógł się urzeczywistnić, co nie jest niczym odrealnionym. To trudna grupa, owszem, natomiast szwajcarscy zawodnicy radzili sobie już z różnymi wyzwaniami w przeszłości. Względem mistrzostw Europy mają niemal identyczną kadrę. Nic, tylko z wyciągniętych wniosków napisać kolejną fajną historię.

A Kamerun? Cóż, nie wieszczymy im zrobienia wielkiej sensacji w następnych spotkaniach. Trochę romantyzmu swoją ambicją mogą wnieść, ale teraz będzie tylko trudniej. Urwać punkty Serbom? Brazylii?! No nie, dziś Onana i spółka stracili swoją szansę. Z drugiej strony: już przed turniejem na cokolwiek pozytywnego była ona niewielka.

Więcej o mistrzostwach w Katarze: 


Fot. Newspix

Najnowsze

Ekstraklasa

Epopeja radomska. Constantin Galca chce i nie chce pracować w Radomiaku

Szymon Janczyk
Niezły numer

6 bramek na przywitanie z Hiszpanią. Bellingham niczym Ronaldo

redakcja
Suche Info

Oficjalnie: Mistrzostwa świata 2030 zostaną rozpoczęte w Ameryce Południowej

redakcja
22
Suche Info

Polak podbija USA. Świetne wyniki sprzedaży koszulek Karola Świderskiego

redakcja
2
Weszło

QUIZ LIVE OD 18:30: WSZYSTKO WSZĘDZIE NARAZ

Paweł Paczul
Suche Info

Media: Posada Erik ten Haga w Manchesterze United jest niezagrożona

redakcja
6

Mistrzostwa Świata 2022

Weszło

Cash miał słabszą jesień, ale i tak jest najlepszy. Cieszy stabilizacja Gumnego

Damian Smyk
32
Mistrzostwa Świata 2022

Salt Bae. Kim jest człowiek, który zakłócił świętowanie reprezentacji Argentyny?

Paweł Ożóg
25
Mistrzostwa Świata 2022

Randal Kolo Muani – bohater tragiczny mundialu w Katarze

Patryk Fabisiak
13
Weszło

Infantino o polskich sędziach: „Po co ja tyle płacę za te technologie, jak oni tak sędziują?”

Maciej Wąsowski
25
Mistrzostwa Świata 2022

Premia za angielski, obietnica złożona bratu, harówka rodziców. Historia Emiliano Martineza

Przemysław Michalak
71
Weszło

Co warto wiedzieć o Enzo Fernandezie?

Paweł Ożóg
9