W piątek wieczorem Luis Enrique włączył na platformie Twitch streama dla swoich widzów. W pewnym momencie oglądało go ponad 100 tysięcy ludzi. Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii odpowiadał na wiele pytań dotyczących „La Roja” oraz mundialu.
To nowatorski sposób komunikacji z fanami – zwłaszcza podczas takiej imprezy, jak mistrzostwa świata. Enrique przywdział słuchawki i podczas swobodnej rozmowy z widzami opowiadał o swoich spostrzeżeniach na temat kadry oraz typach na mundial.
– Nie chciałbym, żeby dziennikarze byli na mnie źli, że w ten sposób odbieram im pracę. Nie będę tu mówił o rzeczach, o których mówię na konferencjach prasowych. To dwie różne sprawy – zapowiedział. A następnie miał drobne problemy, by połapać się z niuansami na nowej dla siebie platformie. – Piszecie tak szybko te komentarze… Nie mogą ich przeczytać. To wszystko przelatuje przed oczami tak szybko, jak Nico Williams!
Enrique został zapytany o to, kogo widziałby ze złotym medalem MŚ 2022 – oczywiście na wypadek, gdyby to nie jego zespół sięgnął po triumf na mundialu. – Jeśli nie my, to chciałbym, żeby wygrała Argentyna. Z powodu Messiego. Byłoby to coś niesprawiedliwego, gdyby Leo zakończył karierę bez złota na mundialu – odparł.
Streamów selekcjonera Hiszpanów ma być więcej podczas mistrzostw – to był pierwszy z nich.
ZOBACZ TEŻ: