Po raz kolejny w tym sezonie Liverpool zawiódł oczekiwania kibiców. Podopieczni Kloppa na Anfield Road ulegli Leeds United (1:2).
The Reds pierwszego gola stracili już w 4. minucie, które wynikało z fatalnego zachowania defensywy. Joe Gomez chciał wycofać piłkę do Alissona, ale podał mu niedokładnie, co skrzętnie wykorzystał Rodrigo Moreno. Hiszpan wpakował futbolówkę do pustej bramki.
HAHAHAHHAHAHAHHAHAHAH pic.twitter.com/4KntLTfZi9
— grobel (@grobel09) October 29, 2022
Liverpool szybko doprowadził do wyrównania. W 14. minucie Salah wykorzystał świetne dośrodkowanie Robertsona i strzałem z powietrza pokonał bramkarza Leeds United. Wydawało się, że LFC wrócili do meczu i kwestią czasu jest to kiedy strzelą kolejne bramki. Tak się jednak nie stało. Gola na wagę trzech punktów dla Leeds zdobył Crysencio Summerville, który w polu karnym przechytrzył obrońców i sprytnym strzałem pokonał Alissona.
Liverpool po 12. kolejkach ma swoim koncie 16 punktów. Drużyna Kloppa traci do lider, Manchesteru City już 13 oczek. To była czwarta porażka The Reds w tym sezonie. Z kolei Leeds United dzięki temu zwycięstwo, opuściło strefę spadkową i zajmują 15. lokatę w tabeli.
Mateusz Klich cały mecz spędził na ławce rezerwowych.
Liverpool – Leeds United 1:2 (1:1)
Salah 14′ – Rodrigo 4′, Summerville 89′
Czytaj więcej o Premier League:
- Emery opuszcza strefę komfortu
- Cristiano Ronaldo starzeje się brzydko
- Klopp vs. Guardiola. Rywalizacja, która odmieniła Premier League
- Broni go już tylko Klopp. Co się stało z Trentem Alexandrem-Arnoldem?
- Wilki się pogubiły. Żałosny koniec Bruno Lage’a
Fot. Newspix