Rosjanie dołożyli wszelkich starań, by rozegrać mecz towarzyski podczas najbliższego terminu zarezerwowanego na mecze reprezentacyjne. „Sborna” zmierzy się z Tadżykistanem.
W ostatnich tygodniach wiele wskazywało na to, że najeźdźca Ukrainy rozegra sparing z Bośnią i Hercegowiną. Pomysł ten spotkał się jednak z ogromnym sprzeciwem kibiców tego kraju. Swój protest głośno wyrażali nawet Edin Dżeko czy Miralem Pjanić. W końcu bośniacka federacja zerwała z ideą grania meczu towarzyskiego z bestialskim agresorem.
Nikt w Europie nie chciał grać z Rosją, wiec ta poszukała szczęścia w Azji. I znalazła, bo ostatecznie zagra z nią Tadżykistan, który niedawno po raz pierwszy w swojej historii awansował do Pucharu Azji i zajmuje obecnie 108. miejsce w rankingu FIFA. Kraj ten należał w przeszłości do ZSRR.
Mecz odbędzie się 17 listopada w Duszanbe. W poprzednim oknie transferowym Rosjanie grali z Kirgistanem. Choć FIFA wykluczyła ich ze wszystkich oficjalnych rozgrywek, nie może zabronić rozgrywania meczów towarzyskich.
WIĘCEJ O ROSYJSKIM AGRESORZE:
- Bośnia chciała grać z Rosją, ale odwołała mecz
- Katar współpracuje z Rosją przy organizacji mundialu? „Dziękujemy im!”
- Bośnia, Serbia i Rosja. Polityczno-piłkarski teatr marionetek
Fot. FotoPyK