W letnim okienku transferowym wiele mówiło się o odejściu Cristiano Ronaldo z Manchesteru United. W mediach wymieniano kilka klubów, do których Portugalczyka chciał wcisnąć jego agent. Te plany spaliły jednak na panewce i 37-latek został w Anglii. Wbrew marzeniu jego mamy, która chciałaby, żeby syn trafił do Sportingu Lizbona.
Matka Ronaldo, Maria Dolores dos Santos Aveiro, na łamach portugalskich mediów przyznała, że pragnie zobaczyć syna w koszulce Sportingu jeszcze przed swoją śmiercią (ma 67 lat): – Powrót mojego syna do Sportingu może się wydarzyć, ale jeszcze nie teraz. W tym roku nie było mu to dane, w przyszłym może być. Jeśli Bóg pozwoli, to się wydarzy. Powiedziałam mu: „Synu, zanim umrę, chcę cię znowu zobaczyć w koszulce Sportingu”.
Kobieta powiedziała też, że jeśli nie uda się tego zrealizować w przypadku Cristiano, na pewno śladami ojca pójdzie syn piłkarza „Czerwonych Diabłów”: – Jeśli nie zrobi tego Cristiano, to do Sportingu przyjdzie jego syn, Cristianinho. To jest jego przeznaczenie. W swoim wieku gra lepiej niż jego ojciec.
Obecnie Ronaldo ma najgorszy okres w karierze. W klubie rozegrał 8 spotkań i strzelił tylko jedną bramkę.
Więcej o Ronaldo:
- Transfer Ronaldo do Sportingu? Trener zagroził dymisją
- Ucieczka się nie udała. Ronaldo wraca do Manchesteru
Fot. Newspix