Tymoteusz Puchacz dzielnie podjął drugą próbę podboju Unionu Berlin, ale na razie nie łapie się choćby na ławkę. Zdaje się, że odejście będzie jedynym wyjściem dla reprezentanta Polski, a – jak podał Adam Sławiński na antenie Kanału Sportowego – zainteresowana sprowadzeniem lewego obrońcy jest Sparta Praga.
Puchacz latem zjawił się w stolicy Niemiec po półrocznym wypożyczeniu do Trabzonsporu, z którym zdobył mistrzostwo Turcji. Wychowanek Pogoni Świebodzin liczył, że bogatszy w doświadczenie będzie w stanie przekonać do siebie trenera Ursa Fischera, ale najwyraźniej nic z tego.
W tym sezonie rozegrano trzy kolejki 1. Bundesligi i Puchacz nie znalazł się nawet w rezerwie, nie mówiąc o grze. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują jasno – trzeba szukać szczęścia gdzie indziej, szczególnie w kontekście mistrzostw świata w Katarze. Jedną z opcji jest Sparta Praga, trzecia ekipa poprzednich rozgrywek ligi czeskiej, obecnie wicelider.
CZYTAJ WIĘCEJ O PUCHACZU:
- Puchacz z asystą w sparingu z Hannoverem [WIDEO]
- Puchacz zostaje w Unionie, klub odrzucił oferty. Jakie ma szanse na grę?
foto. FotoPyk