Reklama

Hakan Sukur kontra M’Baye Niang | BRAMA DNIA

redakcja

Autor:redakcja

19 czerwca 2022, 09:25 • 2 min czytania 0 komentarzy

Na ogół w „Bramie dnia” wspominamy spektakularne gole. Dzisiaj natomiast – dla odmiany – przygotowaliśmy dwie propozycje spektakularnych… wpadek. Kto się bardziej wygłupił – defensywa reprezentacji Belgii na mistrzostwach Europy w 2000 roku, czy może jednak obrona reprezentacji Polski na ostatnim mundialu? Zapraszamy do głosowania wraz z Gatigo.

Hakan Sukur kontra M’Baye Niang | BRAMA DNIA

FILIP DE WILDE I SPÓŁKA VS TURCJA (19.06.2000)

Belgowie – jako współgospodarze turnieju – wiele sobie obiecywali po mistrzostwach Europy w 2000 roku. Kiedy w meczu otwarcia pokonali Szwedów, apetyty wzrosły jeszcze bardziej. Drużyna nie była można napakowana wielkimi gwiazdami, tak jak obecna kadra „Czerwonych Diabłów”, ale na pewno nie brakowało Belgom doświadczenia. A jednak koniec końców nie udało im się udźwignąć ciężaru turnieju. A może po prostu zabrakło umiejętności? W drugiej kolejce polegli 0:2 z Włochami, a potem – 19 czerwca 2000 roku – przyjęli także dwie sztuki od Turków. Konkretnie od Hakana Sukura, choć słynnemu napastnikowi sami Belgowie bardzo, ale to bardzo wydatnie tamtego dnia pomogli.

Kompromitacja obrońców, ale przede wszystkim bramkarza. Zresztą Filip De Wilde skończył ten mecz z czerwoną kartką. Generalnie Belg był jednym z najgorszych golkiperów, a właściwie to w ogóle zawodników całego turnieju, lista jego wpadek jest naprawdę długa.

WOJCIECH SZCZĘSNY I SPÓŁKA VS SENEGAL (19.06.2018)

Wiecie, co było najstraszniejsze w porażce Polski na otwarcie mundialu w Rosji? To, że nasi rywale – reprezentacja Senegalu – absolutnie nic nie grali, a i tak władowali nam dwa gole. Najpierw samobój Thiago Cionka, a potem… właściwie trudno nawet tę akcję opisać. Zbiorowa kompromitacja w wykonaniu Wojciecha Szczęsnego, Grzegorz Krychowiaka i Jana Bednarka. Wszystko, co można było w tej akcji zepsuć, zostało zepsute.

Reklama

Tak bronić nie wypada nawet w B-klasie. A co dopiero na mundialu, pierwszym od dwunastu lat. M’Baye Niang nie mógł tego zmarnować.

To co, kto mocniej narozrabiał – Belgowie 21 lat temu, czy Polacy przed trzema laty? Zapraszamy do głosowania!

***

CYKL “BRAMA DNIA” WSPÓŁTWORZYMY Z FIRMĄ GATIGO – PRODUCENTEM NOWOCZESNYCH OGRODZEŃ, NALEŻĄCYM DO POLARGOS GROUP. BĘDZIEMY WAM CODZIENNIE PRZYPOMINAĆ DWA SPEKTAKULARNE TRAFIENIA, KTÓRE PADŁY DANEGO DNIA. WYBÓR “BRAMY DNIA” NALEŻY JUŻ TYLKO DO WAS.

Reklama

Najnowsze

Polecane

Agent zdradza kulisy siatkówki. „Było grubo. Bednorz w Rosji mógł trafić do więzienia”

Jakub Radomski
0
Agent zdradza kulisy siatkówki. „Było grubo. Bednorz w Rosji mógł trafić do więzienia”
Ekstraklasa

Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne

Przemysław Michalak
5
Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne

Brama dnia

Ekstraklasa

Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne

Przemysław Michalak
5
Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne
Ekstraklasa

Przed Jagiellonią ostatni wymagający rywal. W piątek poznamy mistrza Polski?

Piotr Rzepecki
8
Przed Jagiellonią ostatni wymagający rywal. W piątek poznamy mistrza Polski?
1 liga

Czyczkan, Kuczko i problemy białoruskich piłkarzy. Dlaczego transfery spoza UE są trudne?

Szymon Janczyk
3
Czyczkan, Kuczko i problemy białoruskich piłkarzy. Dlaczego transfery spoza UE są trudne?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...