Reklama

Warriors mistrzami NBA, czyli równowaga przywrócona

redakcja

Autor:redakcja

17 czerwca 2022, 10:03 • 3 min czytania 12 komentarzy

– Nie chcecie spotkać nas w przyszłym roku – powiedział po zakończeniu poprzedniego sezonu Stephen Curry. Doskonale wiedział, o czym mówi – bo Golden State Warriors znowu są na szczycie NBA. I to mimo tego, że rozgrywki 2020/2021 kończyli z 39 zwycięstwami, a 2019/2020 z 15, czyli najgorszym bilansem w całej lidze. „Wojownicy” wyleczyli urazy, odmłodzili nieco skład i sięgnęli po swój czwarty tytuł w ostatnich ośmiu latach.

Warriors mistrzami NBA, czyli równowaga przywrócona

To historia drużyny, która wyrosła na barkach kilku zawodników wybranych w drafcie – przede wszystkim Curry’ego, Klaya Thompsona i Draymonda Greena. Historia drużyny, która przeszła drogę od młodej, efektowniej grającej w koszykówkę grupy do dominatorów, którzy w latach 2015-2019 byli niemal do zatrzymania. Niemal, bo raz zaskoczył ich LeBron James, a potem w drogę – akurat w okolicy finałów z Toronto Raptors – weszły im kontuzje. Tak naprawdę nie ma innego powodu, przez który Warriors na krótki okres wypadli z czołówki NBA niż problemy zdrowotne.

Kevin Durant zerwał ścięgno Achillesa, po czym zresztą opuścił szeregi drużyny z Golden State. Klay Thompson najpierw doznał bardzo poważnej kontuzji kolana, a potem podzielił los Duranta. Green narzekał m.in. na ból stopy, a Curry miał przeciągające się problemy z lewą dłonią. Generalnie – między 2019 a 2021 rokiem Warriors się posypali. Ale w międzyczasie przygotowywali fundamenty, które w końcu pozwoliły im zbudować kolejną mistrzowską drużynę.

Wreszcie to ma!

Boston Celtics jeszcze niedawno byli faworytami finałów NBA – choćby po tym, jak wygrali pierwsze spotkanie w serii. Albo kiedy wychodzili na prowadzenie 2:1. Mogło wydawać się, że choć – w porównaniu do Warriors – brakuje im nieco doświadczenia, tak znakomita obrona, zresztą pod kątem statystycznym najlepsza w NBA, będzie ich kluczem do sukcesu. Ekipa z Golden State pokazała jednak, że wie, jak grać w playoffach, wie, jak grać pod presją. Od porażki, która miała miejsce 8 czerwca, nie dała się kolejny raz pokonać. Wygrała trzy mecze z rzędu, a więc całe finały 4:2.

To był czas Stephena Curry’ego – który w wieku niespełna 34 lat rozegrał najlepszą serię finałową w swoim życiu (31.2 punktów oraz ponad 5 trójek na mecz!) i wreszcie sięgnął po upragnioną statuetkę dla MVP. Ale to był też czas Andrew Wigginsa – gościa, który jeszcze niedawno miał łatkę niespełnionego talentu. W 2020 roku trafił jednak do Warriors, a potem rósł razem z nimi. Trudno nie poświęcić paru słów Steve’owi Kerrowi, który zdobył właśnie… dziewiąte mistrzostwo NBA. Tak to wygląda, kiedy podsumujemy jego karierę zawodniczą (sezony w Chicago Bulls z Michaelem Jordanem oraz w San Antonio Spurs pod okiem Gregga Popovicha) oraz trenerską.

Reklama

Wspomniani Green oraz Thompson, 22-letni Jordan Poole, będący, powiedzmy, budżetową wersją Curry’ego, a także znający swoje zadania na boisku Otto Porter Jr, Gary Payton Jr czy Kevon Looney (nie opuścił w tym sezonie żadnego meczu!) – to były również istotne postacie na drodze do tytułu Warriors. Po ostatniej syrenie spotkania z Celtic (wygranego 103:90) pojawiła się – tradycyjnie – euforia oraz łzy, które były obecne choćby na twarzy Curry’ego. – Byliśmy tak daleko od tego wszystkiego. Uderzyliśmy o dno, patrząc na kontuzję oraz resztę. Być ponownie w tym miejscu oraz wygrać – to znaczy dla nas wszystko – opowiadał w wywiadzie pomeczowym.

Podobnie wypowiadał się Thompson: – Za mną wiele ciemnych dni, wiele łez wylanych na ławce. Mój brat mówił mi o cierpliwości, że to wszystko popłaci. Steph też mnie przekonywał, Draymond, Andre. Cieszę się, że tu jestem, ale nie mogę w to uwierzyć. Wiedziałem, że zawsze jest taka możliwość, ale to coś szalonego.

Zdobyć mistrzowski tytuł po raz pierwszy, drugi czy trzeci – to wszystko musiało smakować koszykarzom Warriors wspaniale. Ale chyba nic nie świadczy o ich wielkości tak mocno, jak to, czego dokonali w 2022 roku.

Fot. Newspix.pl

Najnowsze

Piłka nożna

Sztuka grania na nosie elicie. Triumfatorzy Pucharu Polski spoza Ekstraklasy

redakcja
0
Sztuka grania na nosie elicie. Triumfatorzy Pucharu Polski spoza Ekstraklasy
Piłka nożna

Jak radzili sobie zagraniczni trenerzy w walce o Puchar Polski?

AbsurDB
0
Jak radzili sobie zagraniczni trenerzy w walce o Puchar Polski?

Inne sporty

Koszykówka

10 lat na wygnaniu. Dlaczego nikt nie tęskni za Donaldem Sterlingiem?

redakcja
10
10 lat na wygnaniu. Dlaczego nikt nie tęskni za Donaldem Sterlingiem?
NBA

Koszykarze kochają również futbol! Którym klubom piłkarskim kibicują gwiazdy NBA?

Maciej Kurek
1
Koszykarze kochają również futbol! Którym klubom piłkarskim kibicują gwiazdy NBA?
Koszykówka

Czy Warriors zeszli już na dobre z parkietu? O przyszłości Golden State

redakcja
3
Czy Warriors zeszli już na dobre z parkietu? O przyszłości Golden State

Komentarze

12 komentarzy

Loading...