Na niecodzienną manifestację zdecydowali się kibice Ruchu Chorzów. Sympatycy „Niebieskich” paradowali wczoraj na ulicach z czarną trumną.
„Marzenia chorzowian 2010 – 2022”, taki napis znalazł się na czarnej trumnie, która przyjechała pogrzebowym karawanem. Kibice byli ubrani na czarno, co miało pogłębiać funeralną stylistykę. Manifestacja była skierowana w miejskie władze, które nie dotrzymały obietnicy o budowie nowego stadionu Ruchu. Mówi się o niej już od lat, a w temacie nic się nie wydarzyło poza stworzeniem makiety w 2015 roku.
Na transparentach można było przeczytać:
„NIE! Dla chorzowskiego układu”
„Nowy stadion dla Chorzowa”
„Kłamstwami swoją karierę polityczną zbudowałeś”
Prezydent miasta, Andrzej Kotala, nie wyszedł do tłumnie zgromadzonych kibiców. W manifestacji wzięło udział około tysiąc osób.
Ruch Chorzów awansował ostatnio do pierwszej ligi. Śląski zespół rozgromił w finałowym barażu Motor Lublin. Mecze na zapleczu będzie rozgrywał na stadionie przy Cichej, który odbiega od standardów.
Ruch Chorzów-fansen hade idag en svart manifestation i syfte att få till en ny stadion.
Det är tredje demonstrationen och klädda i svart marscherade fansen till stadshuset. En kista med texten „Chorzówinvånarnas drömmar 2010-2022” bars i täten.
[Fot. Grzegorz Celejewski]pic.twitter.com/dpRI6A5oYy— Polski Futbolski (@PolskiFutbolski) June 12, 2022
WIĘCEJ O RUCHU CHORZÓW:
- Ruch Chorzów negocjuje z Maciejem Sadlokiem
- Jarosław Skrobacz: – W szatni od początku mówiliśmy o awansie, ale nie wychodziło to na zewnątrz
Fot. YouTube