Julian Nagelsmann zdradził na konferencji prasowej przed meczem z Arminią Bielefeld, że po spotkaniu z Villarreal otrzymał 450 gróźb śmierci na Instagramie.
– Mogę jakoś żyć z krytyką Karla Heinza Rummenigge, ale nie z 450 groźbami śmierci na Instagramie. Nie czytam tam wszystkiego, bo jest to wszystko pisane bez refleksji. Na końcu musisz mierzyć się z krytyką. To normalne, gdy odpadasz w meczu, w którym jesteś faworytem – mówi trener Bayernu.
Odpadnięcie monachijczyków to największa sensacja ćwierćfinału. W pierwszym meczu Bayern przegrał 0:1 po słabym spotkaniu. Drugie też nie było zbyt dobre i zakończyło się wynikiem 1:1.
– Dostaję takie wiadomości w zasadzie po każdym meczu, niezależnie od tego, czy wygramy, czy przegramy – mówi Nagelsmann. Groźby otrzymywała także jego matka. Na szczęście młody trener nie przejmuje się takimi wpisami.
– Są mi one obojętne. Ludzie mogą pisać, co tylko chcą – dodaje trener Bayernu. W ostatnich dniach wiadomości poniżej poziomu pokazywał na Instagramie także syn Hasana Salihamidzicia.
WIĘCEJ O ECHACH MECZU BAYERN – VILLARREAL:
- Nowy (nie)wspaniały świat Juliana Nagelsmanna
- 20 ciekawostek o Villarreal, sensacyjnym półfinaliście LM
Fot. newspix.pl