Puchar Polski nie rządził się dzisiaj „swoimi prawami”. Rządził się prawami najzwyklejszymi z możliwych – kandydat do mistrzowskiego tytułu przyjechał na stadion trzecioligowca, dał mu trzy razy w łeb, zresztą zbytnio się przy tym nie pocąc, i to by w zasadzie było na tyle. Poznaniacy rzetelnie zadbali o to, by ich półfinałowemu spotkaniu z Olimpią Grudziądz nie towarzyszyły żadne emocje.

Olimpia – Lech. Pełen spokój „Kolejorza”
Pierwsze dwie-trzy minuty w wykonaniu Olimpii były całkiem obiecujące, zwiastowały dość wyrównane starcie. Ale skoro w ogóle tracimy czas na to, by wspominać dzielną postawę gospodarzy na dystansie początkowych kilkudziesięciu sekund gry, to chyba dość dobitnie świadczy o tym, że później podopieczni Marcina Płuski już na boisku nie istnieli. I w sumie trzeba tutaj pochwalić zawodników z Poznania. Jasne, pokonanie oponenta z trzeciej ligi nie stanie się wydarzeniem, do którego sympatycy Lecha będą przez lata powracać wspomnieniami z dreszczem podniecenia na plecach, ale właśnie w taki sposób należy rozgrywać tego rodzaju spotkania. „Kolejorz” nie pozwolił Olimpii na nic. Ustawił sobie rywala i cierpliwie go tłamsił, w oczekiwaniu na sytuacje strzeleckie. A te nadeszły.
Strzelanie w 26. minucie rozpoczął po stałym fragmencie gry Dawid Kownacki. A w zasadzie to Krzysztof Wicki, ponieważ futbolówka wpadła do siatki po odbiciu się od pleców zawodnika Olimpii, zatem gola formalnie należy być może zaksięgować jako samobója. Tak czy owak, wszelkie nadzieje gospodarzom odebrał natomiast po przerwie Barry Douglas. Szkot wpisał się na listę strzelców dwukrotnie, najpierw w 49., następnie w 58. minucie spotkania.
Wiele o poziomie meczu powiedziała zwłaszcza trzecia bramka dla Lecha, gdy do dośrodkowania na dalszy słupek dopadli jednocześnie niepilnowani Douglas oraz Dani Ramirez. W zasadzie to Hiszpan bardziej tam przeszkadzał koledze z drużyny w zdobyciu gola, niż którykolwiek z zagubionych defensorów Olimpii.
Olimpia – Lech. Goście zabili mecz
W międzyczasie czerwoną kartką za brutalny faul obejrzał Piotr Witasik. Mecz formalnie potrwał zatem 90 minut plus jedną doliczoną, ale de facto dobiegł końca znacznie wcześniej. Lech nawet nie udawał, że ma zamiar pracować za wszelką cenę na kolejne bramki. I trudno się dziwić, ostatecznie przed piłkarzami ze stolicy Wielkopolski poważne wyzwania w Ekstraklasie, a pozbawieni czysto piłkarskich argumentów gospodarze uciekali się do dość ostrej gry. Co nie zmienia faktu, iż niewiele zabrakło, a „Kolejorz” zwyciężyłby jeszcze wyżej. Natomiast po Olimpii nie było widać pomysłu czy nawet wiary w możliwość odrobienia strat. Okej, raz czy drugi gospodarze szarpnęli, pobudzając trybuny, ale dopiero w samej końcówce udało im się oddać jedyny celny strzał na bramkę. Na tyle ich było dziś stać.
Obu stronom summa summarum zależało więc na tym, by mecz się jak najszybciej zakończył.
Piłkarze Lecha Poznań mają to, czego pragnęli – finał Pucharu Polski i możliwość uczczenia stulecia klubu podwójną koroną. A w przypadku Olimpii dzisiejsze niepowodzenie wiele w sumie nie zmienia – tak czy owak należy ten zespół chwalić za sprawienie gigantycznej niespodzianki, ponieważ dla ekipy z Grudziądza sam awans do półfinału był już olbrzymim, kompletnie nieoczekiwanym sukcesem. Dzisiaj jednak wyżej notowany przeciwnik nie pozwolił gospodarzom nawet pomarzyć o spłataniu kolejnego figla. Co tu dużo gadać, „Kolejorz” po prostu się po rywalach przejechał.
OLIMPIA GRUDZIĄDZ 0:3 LECH POZNAŃ
(D. Kownacki 26′, B. Douglas 49′ 58′)
CZYTAJ WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ:
- Skorża: Od dawna nie byłem tak zadowolony z trzech punktów
- Lech pokazał głębię kadry, Śląsk głębię domowej nieporadności
- Czy i jak zaboli Lecha brak Salamona?
fot. NewsPix.pl
Drugi sklad lekko się przejechał po przeciwniku. Brawo.
Przepraszam, bo nie mogę nigdzie znaleźć transmisji – o której trzepacze Żr Szczecina grają swój półfinał?
Ich wschodni dziadkowie grali półfinał w 1945 r. bijąc się o fanty z poniemieckich strychów 😛 Co prawda, przeznaczenia połowy tych rzeczy nie znali, ale walczyli na pięści i noże.
Mamy kur.a dosyć:) czyżby kolejny raz? Pionki z Poznania już mają ciepło że znowu nie wyjdzie. Heh i to dzięki Pogoni lub Rakowowi. Spocony pionek to ciągle pionek
Skup sie farfoclu na znanym i lubianym kurwiszonie ,ktorego to fani maja swoja ulubiona piesn : Nie poddawaj sie ukoooochaana maaaaa.
Co ci poniemiecki kozi synu nie pasuje?
Tak zwracasz się do taty podczas rodzinnego obiadu?
OOO pozolony tobie na chwilę wypuścić kutasa z ust, poznański słowiku?
Szybko, łatwo i przyjemnie. A w finale z Rakowem i Papuszynem.
Na weekendzie oczekujemy gości z Guberni Warszawskiej (Варшавская губерния). Zalecam przyjazd dzień wcześniej i wynajęcie pokoju w jakimś tanim poznańskim hotelu. Chociaż raz się prześpicie bez pluskiew w materacu.
Tanio to twoja stara się sprzedała w bramie buraku
Gablociarzu. Cos wam sie w dyni chyba poprzesuwalo bo wam fanom znanego kurwiszona wydaje sie jakbyscie zdobyli co najmniej 1 puchar ligi mistrzow i 18 pucharow Uefa i 4 konfederacji a tu przyjezdzaja chloptasie z Luksemburga czy innego Gibraltaru i robia kurwiszonowi z doopy jesien sredniowiecza. Aha zapomnialem o Moldawiakach
Wystarczy, że mamy liczę pucharów i mistrzostw polski nieosiągalne dla was i żadne kompleksy i bóle dupy tego nie zmienią. Przypomnę ci nazwę stjarnan, więc bez napinki poznański głupcze.
Przypomne ci fredzlu Luksemburg ,Kazachstan ,Moldawia ,Gibraltar,Slowacja . Tyle sa warte te wasze tytuly ze przejezdzaja chloptasie z 3 swiata piłkarskiego i orza wami jak dzika swinia. Zespolu bardziej kompromitujacego polska pilke to chyba nie ma . Aha misiu malinowy… Bylbym zapomnial o zwycieskiej porazce z Dortmundem 3-8. Tak ze jak widzisz lista zespolow ktore was osmieszaly jest dluga
A licencjorz to ile razy grał w Lidze Mistrzów?
Wy tez nie graliscie Mieciu, bo to kompromitowanie polskiego futbolu ,trudno nazwac gra. . Kurwiszonem znanym i lubianym wycierano podloge zazwyczaj.Wiec jak to mowia. Nie potrafisz – Nie pchaj sie na afisz bo miejsce swini nie jest nigdy przy panskim stole
Czyli wy się nie pchacie… Sprytny plan: nie zdobędziemy mistrzostwa to na żadna Levadia nie pokona. Dobre!
Najpierw trzeba kogoś osmieszyc w lidze np. (Hamalainen 90 min ) żeby grać w pucharach, skoro waszego mistrza tak mocno lali w Europie, to zadaj sobie pytanie gdzie wy byliście czopku jeden.
Dodam jeszcze przygłupie ze po tej porażce 4:8(jak już chcesz się czymś podpierać to się upewnij czy znasz historię) .Nie wiem czemu nazywasz ją zwycięską, ale wy już tak macie. Wyszliśmy z tej grupy. Przypomnij mi kiedy graliście w lm? Aha… Nie graliście a to spoko. Od 7 lat nic nie wygraliście, dostaliście po bagietach 3 razy z RZĘDU!!! W finale pp :)))) świat nie zna takiego przypadku :))) narodowy wam nie służy :))) Wycieralismy wami podłogę przez 7 lat, przypominam… Nic jeszcze nie wygraliście w tym sezonie, NIC!!! Więc właź do swojej nory i nie wychodź.
Ajaj 4-8. No tak przyznaje racje. Toz to nie porazka !!!!Posypuje glowe popiolem. Toz to byl zwycieski remis bo 4-8 to prawie jak remis. 7 lat mieciu sie skonczylo . Dla was moze to potrwac troche dluzej niz 7 lat bo jestescie finansowym golasem i powoli trza zaczas zdejmowac nogi z Pańskiego stolu i szukac se miejsca w szopie.
To znasz i śledzisz historię największego klubu w Polsce rozumiem, ale żeby jeszce głęboko siedzieć w finansach:))) dobrze dobrze :)))
Aha 4:8 to też porażka czytaj ze zrozumieniem tumanie 🙂
Haha Nie trzeba siedziec w finansach. Wystarczy sledzic media. Najwieksze zadluzenie to moze tak.
Kolega z Moskwy ci tłumaczyl cyrica jak cie ruchał w dupe?
Jak znasz datę swoich urodzin to odlicz sobie 9 miesięcy i sprawdź jakie wtedy targi w Poznaniu były. Bez badań dna będziesz wiedział jakie geny po tatusiu ćwoku nosisz. Nie wiedziałeś ze mamusia ci się kurwila?
ltsk
tak
święte słowa
Lepiej niech przyjadą w dniu meczu. I szybko wyjeżdżają.
Teraz Raków 🙂
Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie, a szczebrzeszyn z tego słynie, że chrząszcz brzmi w trzcinie.
Dajcie mi lajka na dowartościowanie się
Szkoda tylko, że znowu słabo zagrali młodzi: Marchwiński to już norma, Skóraś jak zwykle przeplata dobre mecze ze słabymi, Kamińskiego jakby nie było i tylko Skrzypa przyzwoity. Na tle takiego przeciwnika powinni błyszczeć.
Przecież Marchwiński był najlepszy na boisku w 1 połowie XD
Zgadzam się. Marchewa strasznie irytujący, Skóraś też niczego nie pokazał a nawet spartolił jedną 100% okazję. Pomimo wyniku to uważam ten mecz za przeciętny w wykonaniu Lecha. Być może jechali na zaciągniętym ręcznym, chcieli jak najmniejszym nakładem sił wygrać ten mecz i ten cel zrealizowali. Czekamy na Legie w Poznaniu. Zapowiada się ciekawie bo jesienny kryzys został zażegnany.
„Skóraś też niczego nie pokazał a nawet spartolił jedną 100% okazję” – którą mu wypracował zajebistym prostopadłym podaniem Marchwiński, ale to – już z urzędu – najbardziej irytuje kibiców Lecha „Marchewa”. Marchwiński w tym meczu był dużo bardziej pożyteczny od takiego Ramireza. Ramirez ma jednak status (blednącej mocno) gwiazdki, a Marchwiński tylko nielubianego pasierba, więc wszystko jasne. Trzeba go jebać. Słusznie czy niesłusznie, nie ma znaczenia.
pasierb to choroba xd
częścią kibiców w Poznaniu kieruje po prostu zawiść i megalomania jednocześnie.
jeżdżą po wychowankach Lecha w tym Poznaniakach, bo rutki mogą na nich zarobić.
Marchewe niech latem sprzedaja, dopoki ktos chce dawac za niego wiecej niz 2 mln euro
no i chuj no i cześć
ostatni sukces nrdowskich pizdusiów w tym sezonie
dalej tylko w ryj
Obstawiam ,ze na lekcjach z jezyka ojczystego byles wiecznie najebany.
Obstawiam że ciągniesz druta staremu pedofilowi
Kolego, ale Starucha w to nie mieszaj, co?
Z dziennikarskiego obowiązku trzeba zauważyć, że Olimpia również ma ważny mecz w weekend – z Unią Janikowo. Ważny, bo Olimpia walczy o awans do drugiej ligi i nie może pozwolić sobie na straty punktów jeśli chce dogonić Kotwice Kołobrzeg. Właściwie analogiczna sytuacja do Lecha w ekstraklasie. Aczkolwiek faktycznie mecz bez historii, bo trzecioligowiec wyglądał na tle ekstraklasowicza tak jak powinien. Gdyby nie nieskuteczność Lecha i kilka chamskich fauli wytrącających gości z gry to spokojnie mogło być 0:6.
kurwa, przeważny mecz, cała Polska przed telewizorami (kurwa, gdzie jest to Janikowo?)
Olimpia się oszczędzała przed Janikowem jak Lech na Benfice przed arcyważnym spotkaniem z Podbeskidziem.
ŻURAWBALL
„Panowie, no niby jest ten półfinał, mecz dzięki któremu pierwszy raz w historii Polska usłyszała o naszym klubie, ale wicie rozumicie, odpuszczamy. W weekend Janikowo, trzeba wiedzieć gdzie są nasze priorytety.”
No to mamy finał z Rakowem. Pora na rewanz za lige
o ile finał na Narodowym i stała data 2 maja mocno uatrakcyjniły puchar polski, to przed finałem zawsze jest chujnia. Pzpn powinien popracowaćnnad drabinka, żeby ćwierćfinały i półfinały były ciekawsze
To chyba nie Pzpn . Ostatni ktory popracowal w tym temacie byl niejaki Wójt. Ale byl zszedl. I w zwiazku z tym Rakow zagra w drugim polfinale z jakimis ogorkami
Najbardziej w tym temacie wykazał się słynny Fryzjer. Jeśli mnie pamięć nie myli, to wieloletni pracownik Amici. Jaki klub gra na licencji Amici? Czy to nie ten kolejarz, któremu się wydaje, że obchodzi 100-lecie, a to dopiero 16 lat?
Misiu malinowy. Fryzjer to piet nie dorastal Wójtowi. Fryzjer nie zalatwil nikomu tytulu a Wojtowi prawie sie udalo. Ale chcieliscie wyruchac Freda a na koniec Fred wyruchal was. Wedlug mnie moze grac i na licencji starej Lepiszewskiej albo Coca Coli Kolo Freda mi to lata
podobnie jak wiekszosci ludzi Tylko gimbusy sie tym jeszcze ekscytuja.
Skoro koło Freda ci to lata, to znaczy że jesteś chujkiem?
Chujki zapragnely sobie zdobyc tytul kupujac mecz
. A potem latami skomlec o niego. To sa wlasnie farfoclu chujki bez wstydu i honoru
– Słuchaj, Brajanku, dziadzio ci teraz opowie jak 56 lat temu był taki klub Amika Wronki i ten klub, wyobraź sobie, sprzedał licencję Lechowi Poznań. Tak że widzisz, Brajanku, ten Lech to wcale nie jest Lech tylko Amika, hłe hłe hłe hłe!
– Dziadek, co ty znowu pierdolisz, idę grać w Kol of Djuty 37.
Wedlug mnie moga sprzedać licencje nawet Tymbarkowi albo Browarom wielkopolskim. Kolo uszu mi to lata. Tylko gimbaza interesuje sie jakimis licencjami. Kurwiszon znany i jakze powazany w calym kraju moze se grac nawet na licencji Kgb albo Fsb.
„Amici” to przyjaciele po włosku.
Tak że przyjacielu żaden klub nie gra na licencji klubu z Wronek, który nie istnieje od 2013 r., ale skąd to niby masz wiedzieć.
Zresztą to by było trochę dziwne, gdyby PZPN wydawał rok w rok licencję na grę w ekstraklasie dla „Amici”, która od 2006 r. występowała w III lidze, a potem w Młodej Ekstraklasie.
Ależ trzeba być debilem aby wymyślę takie tłumaczenie… twoim tokiem myślenia…to da się tak stworzyć de facto nowy klub i odrazu dostać nim licencję na grę w ekstraklasie?! ( wydaje mi się że trzeba awansować rok po roku , ale może się mylę lol)To tak nie działa… dalej jedziecie na licencji klubu AMICA Wronki tępaki. Jeśli teraz klub Ruch Chorzów kupi licencję i klub np Piasta Gliwice, to po 10 latach dalej gra na licencji tamtego Piasta Gliwice ,mimo iż ten klub już nie istnieje pod tą nazwą. zmieniacie tylko nazwę tak naprawdę, a to dalej to samo… nie da się prościej wytłumaczyć.
Korona Warszawa, mówi ci to coś?
Gramy teraz ,Mieciu na licencji wolkswagena. Nie wiedziales ? Masz stare informacje. A od września bedziemy grac na licencji Liverpollu. A tak naprawde co was obchodzi kto wami bedzie oral pole w sobote ?
Tylko, że to nie firma Amica kupiła Lecha tylko Jacek Rutkowski „tępaku”. Osoba fizyczna nie równa się przedsiębiorstwu które prowadzi. Powojenna historia tzw. Legii pokazuje, że da się stworzyć nowy klub i od razu grać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przypomnę – Legia zbankrutowała w 38 r., a po wojnie Legia cudownie pojawiła się – niczym czerwony kolor w jej herbie – w najwyższej klasie rozgrywkowej. Kto za ten cud odpowiada? Wszyscy dobrze wiemy, a przynajmniej powinien wiedzieć. Czemu Legii zatem nie objął do dziś proces dekomunizacji?
*desowietyzacji
Tak, tak, niech półamatorzy wiedzą, gdzie ich miejsce – w rynsztoku, a nie w przeznaczonym dla prawdziwych gwiazd półfinale Pucharu Polski. Czyja to wina, że Olimpia Grudziądz grała w kwietniu w pucharze? Ktoś kazał Lechii, Warcie i Wiśle przegrać swoje mecze?
ale Olimpia miała specjalnie dla ciebie wtopić z Wartą lub Wisłą żebyś był zadowolony z drabinki?
Co za potega, MP i PP dla Lecha. W weekend kolejne ogorasy zlapia z 3 czy 4 brameczki.
Nudne mecze, bo taki regulamin. Brak rozstawien, brak rewanżu, 2ch młodzieżowców. Ciekawe, czy PZPN zmienił by regulamin, gdyby w finale zagrały dwie 2go czy 1szo ligowe zespoły. Oczywiście mało realne ale możliwe rozwiązanie. 4 tysiące na narodowym:)
rozstawienia zabijały ideę PP.
największe emocje przeżyłem, gdy ten zjeb (nazwiska nie pomnę, ale jakiś balejaż czy chuj wie co na łbie miał) wjechał Skórasiowi w achilesy, lechita niby jeszcze chwilę pograł, ale myślę, że będzie problem, 0:3, po meczu zawodnik tyłem do bramki przy linii bocznej a ten rzeźnik jedzie z wyprostowaną nogą na złamanie nogi, debil z grudziądza jeszcze sapie coś do sędziego
Lech mial Tralke, tylko ten bez wlosow.
Amika Poznań staruje po PP 😀
Ujebiecie final jak i ligę….gen przegrywa i wronieckiej licencji was osłodzi.
Licencje to mamy od Volkswagena juz Nie jestes na czasie jasiu.O Gen przegrywu to zapytaj sie fenomenow z Luksemburga to ci powiedza kto go ma . Kurwa prawie bankrut ,cale zycie na kredytach ,psim swedem sie ratuja przed spadkiem a mniemanie o sobie jakby co najmniej ten kurwiszon zdobyl 3 razy lige mistrzow
Ale w Polsce najlepsi, a wy im nawet do pięt nie dorastacie…
He he . Najlepsi to moze w walce o utrzymanie w lidze. Nogi ze stolu trza juz zdjac. 3 sklad Kolejorza by na wami wytarl podloge Tacy jestescie Najlepsi
A ty czytasz komu odpisujesz? Czy od razu zakładasz że każdy kto uważa was za przegrywów jest z Warszawy?
My akurat w tabeli wszechczasów na czwartym miejscu. Oczywiści przed wami!
Wiekszosc ludzi z Zabrza jest za Kolejorzem a ty to chyba jestes z Mokotowa.
Może z Mokotowa, może z Nowej Huty, może z Wrzeszcza ,może ze
Starych Bałut a może pierdolnij się w pusty łeb.
Wszędzie czają się warszawiacy.
„Wiekszosc ludzi z Zabrza” – to chyba dawno w Zabrzu nie byłeś głupku.
Ale masz koles banie zryta. Od lat Kolejorz byl za Gornikiem a Gornik za Kolejorzem ale widocznie za duzo razy sie wyszczepiles i cos ci sie w dyni pomieszalo od nadmiaru pfizera w organizmie
Przeciez to typowa ruska taktyka Azjaty z Parszawy. Pewnie z Moskwy dopiero co ze szkolenia wrócił. Podszywa się pod kibiców innych klubów, żeby szerzyć niezgodę i próbować nas poróżnić.
Gen przegrywa, gablota i geniusz jozuego
Trzy modlitwy w warszawie :))))
Nie zapomnij o licencji i o tym, że Lech to Amica xD
https://youtu.be/DWc-P8F_LL0
i tyle na temat
to straszne co o was myślą w Europie 🙂
Po zwycieskiej porazce z Rakowem kultowa GABLOTA Gablociarzy ruszy w turnee po Europie. Bedzie pokazywana na Camp nou potem Santiago Bernabeu następnie w asyscie krolewskiej obstawy niejakiej Elzbiety rezydentki londyńskiej zawita na Wembley. Wszystkie bilety wyprzedane z miesiecznym wyprzedzeniem. Na koniec meczacego turnee zawita kolejno do Luksemburga, Moldawii,Gibraltaru,Kazachstanu i poprzez Slowacje powroci na slynny europejski kurnik przy Laziebnej 3 i tam spocone legionisty beda mogly se popatrzec z obslinionemi warami na ich kultowa Gablote
A po co się uprawia zawodowy sport, jeśli nie dla trofeów?
Wasze ,,trofea” to moze zrobia wrazenie w Moldawii albi Luksemburgu
U mnie we wsi to nawet nie ma boiska do piłki
Nie pisz nic do niego. o debil. Od razu uznał, że jesteś z Warszawy. Kompleksiorz
Zmarszcz se . Wiesz juz co
A wasze nawet tam nie zrobią
W finale zero emocji ,amica zostanie zgwałcona ,hahaha ,żart , będą emocje buhaha
Tak powinny wyglądać takie mecze gdzie jest taka różnica klas.Dominacja drugim składem łatwe 3:0 a nie męczenie buły i karne
Olimpia niestety od początku wyszła na mecz bez wiary w sukces. Byłem na meczu i od razu rzuciło mi się w oczy, że grali tak, jakby przestraszyli się rywala. Bez nastawienia mentalnego nic się nie zwojuje. Pomimo to ogromne dzięki Olimpio za walkę, która dala największy sukces w 99-letniej historii klubu!