Derby County w ostatnich dniach sprzedało Kamila Jóźwiaka do Charlotte FC i wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że Anglicy nadal nie rozliczyli się z Lechem Poznań w sprawie wcześniejszego transferu.
Derby kupiło polskiego skrzydłowego za 4 mln euro, ale dotychczas przelało “Kolejorzowi” tylko 25 procent tej kwoty. Przedstawiciele “Baranów” w styczniu kontaktowali się z klubem z Bułgarskiej w sprawie odroczenia kolejnej raty, której termin upływał 15 lutego, ale Lech nie zgodził się na takie rozwiązanie. Od tamtej pory w Poznaniu nie mają żadnego kontaktu ze stroną angielską.
Prezes Piotr Rutkowski w rozmowie z “The Athletic” przyznaje, że o sprzedaży Jóźwiaka od USA dowiedział się dopiero wtedy, gdy powiedział mu o tym sam piłkarz. – Sprzedali zawodnika, za którego nie zapłacili. Czy to jest sprawiedliwe? Czy to jest etyczne? – pyta Rutkowski.
– To, co naprawdę frustruje, to brak ochrony ze strony władz — postępowanie egzekucyjne FIFA jest zamrożone, podczas gdy Derby jest w stanie niewypłacalności, a angielska liga piłki nożnej nas nie wspiera. Gdybyśmy byli angielskim klubem, byłoby inaczej – dodaje rozgoryczony.
Lech musi zatem cierpliwie dochodzić swoich spraw w światowej federacji lub liczyć na to, że w Derby wreszcie zachowają się honorowo.
CZYTAJ WIĘCEJ O DERBY COUNTY:
- Witajcie w Derby County, krainie absurdów
- Opowieść o dwóch miastach. Jak los plącze historie Newcastle United i Derby County
Fot. FotoPyK