Bayern Monachium niespodziewanie zremisował wczoraj z austriackim Salzburgiem w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Mistrzowie Niemiec zaprezentowali się zdecydowanie poniżej swoich możliwości i nie będą mogli liczyć na przewagę przed meczem rewanżowym. Na konferencji pomeczowej Julian Nagelsmann skrytykował pracę arbitrów.
Trenerowi Bayernu chodziło o sytuację z ostatniej minuty meczu, gdy sędzia odgwizdał faul przeciwko Thomasowi Mullerowi. Zdaniem Nagelsmanna arbiter mógł pozwolić kontynuować akcję, poczekać aż padnie bramka i wtedy ewentualnie ją cofnąć.
– Zastanawiam się, po co mamy VAR. Musisz pozwolić, aby akcja trwała dalej, bo Leroy mógł w tej sytuacji strzelić bramkę. Gdyby był faul, to po prostu gol zostałby anulowany – mówił Niemiec. Odniósł się także do sytuacji, w której sędziowie nie odgwizdują spalonego i czekają na rozwój wydarzeń. – Nie rozumiem, dlaczego pozwalamy, aby akcje – gdy jest ewidentny spalony – były kontynuowane przez 28 minut, a następnie sędzia używa gwizdka. Tutaj też mogłeś poczekać. To była stuprocentowa szansa na zdobycie bramki. To była niesamowicie zła decyzja – powiedział trener Bayernu.
Sędzią we wczorajszym spotkaniu był Anglik Michael Oliver.
Fot. Newspix