W poniedziałkowy wieczór odbyło się polskie starcie w Serie A. Fiorentina męczyła się okrutnie w meczu ze Spezią, ale ostatecznie zgarnęła komplet punktów.
W pierwszej połowie Krzysztof Piątek nie wykorzystał rzutu karnego, który został podyktowany po przewinieniu Arkadiusza Reca. Napastnik Fiorentiny szukał kolejnych szans. Ta nadeszła pod koniec pierwszej połowy. Ważny odbiór zanotował Alvaro Odriozola, jego koledzy z drużyny pognali z akcją pod pole karne Spezii. Piłkę na trzecim metrze zebrał Piątek i bez problemu umieścił ją w siatce.
W drugiej części spotkania Spezia wyrównała. Strzelcem gola dla gospodarzy był wprowadzony z ławki Kevin Agudelo. Gdy już się wydawało, że mecz zakończy się remisem gola na wagę trzech punktów dla piłkarzy z Florencji zdobył Sofyane Amrabat. Asystował przy tym trafieniu Arthur Cabral, który zmienił na kwadrans przed końcem Krzysztofa Piątka.
W zespole gości cały mecz rozegrali obaj Polacy – Arkadiusz Reca i Jakub Kiwior. Pierwszy wypadł zdecydowanie słabej i zakończył mecz z żółtą kartką na koncie. Sprokurował karnego i nie przykrył Krzysztofa Piątka przy bramce na 0:1. Kiwior solidnie zaprezentował się w pierwszej części spotkania. W drugiej nieco opadł z sił. Nie był już tak agresywny w doskoku, nie nadążał za przeciwnikami. Widywaliśmy lepsze mecze młodego obrońcy, którego Thiago Motta wystawia w środku pola.
Po tym spotkaniu Spezia zajmuje czternastą lokatę w Serie A, Fiorentina jest ósma, ale zmniejszyła stratę do siódmej Romy i szóstego Lazio odpowiednio do jednego i trzech punktów.
Spezia – Fiorentina 1:2 (0:1)
K. Agudelo 74′ – K. Piątek 42′, S. Amrabat 89′
WIĘCEJ O POLAKACH ZA GRANICĄ:
- Remis Juventusu. Błąd Szczęsnego
- Milik: Są pewne rzeczy, których nie rozumiem
- Góralski na celowniku Legii
Fot. FotoPyk
