Jerzy Brzęczek przejmie reprezentację Kosowa? Tak, to może się wydarzyć. Portal Sportowe Fakty informuje, że były sternik naszej kadry jest jednym z faworytów do tej roboty.
W swoim czasie „informowano”, że to Adam Nawałka zgłosił się do tamtejszej federacji, ale panów po prostu… pomylono. To Brzęczek był i jest zainteresowany tamtym kierunkiem. Teraz, jak piszą Sportowe Fakty, Brzęczek jest już po rozmowach z władzami kosowskiej federacji. Teraz czeka na ostateczną decyzję, która ma zapaść do końca stycznia.
Kosowo to żaden mocarz – 111. miejsce w rankingu FIFA – ale też absolutnie nie drużyna bez większych sportowych możliwości, jak San Marino czy Gibraltar. Brzęczek mógłby współpracować z takimi zawodnikami jak Rrahmani, Rashica, Muriqi czy Vojvoda. Dla jakiegokolwiek polskiego trenera to naprawdę nie jest chleb powszedni.
Brzęczek miałby zrobić to, co akurat potrafi – przekuć potencjał na punkty. Ustabilizować tę kadrę na przyzwoitym poziomie. Kosowianom poprzednie eliminacje nie wyszły, zajęli ostatnie miejsce w grupie, nawet za Gruzją. Ale wcześniej w eliminacjach do Euro 2020 wyprzedzili Bułgarów i Czarnogórców.
To byłaby naprawdę ciekawa praca dla Brzęczka.
Fot. FotoPyk