L’Equipe podało swoją jedenastkę minionego roku. Oczywiście jest w niej Robert Lewandowski. Nie ma zaś Leo Messiego.
Zestawienie wygląda następująco:
Ciekawe, że w zestawieniu brakuje zwycięzcy Złotej Piłki. Dziennikarze L’Equipe woleli jednak postawić na klasyczne ustawienie 4-4-2 i tam obok Lewandowskiego w linii ataku znalazł się Benzema.
Zapewne wpływ na tę decyzję miał fakt, iż Messi rozczarowuje w PSG. 16 meczów, sześć bramek i pięć asyst to nie jest zły bilans, ale oczekiwano zdecydowano więcej.
Fot. Newspix