Ivi Lopez udzielił wywiadu SuperExpressowi. Gwiazdor Ekstraklasy, który dość rzadko udziela wywiadów, przyznał, że bardzo wiele zawdzięcza Markowi Papszunowi, pod którym bardzo się rozwinął. Lopez powiedział także, że doskonale zaaklimatyzował się w Polsce i w Częstochowie. Nie unikał też jednak pytań dotyczących zamieszania wokół Marka Papszuna.
Ivi Lopez: – – Ostatnio dużo się o tym mówiło. Po meczu z Jagiellonią mieliśmy wspólną kolację. Trener chciał, żebyśmy udanie spędzili ten świąteczny czas, wypoczęli i zdrowi wrócili do klubu. Powiedział, że widzimy się w Nowym roku. Na szczęście wygląda to tak, że nigdzie zimą się nie ruszy. Być może nastąpi to później. Jesteśmy zadowoleni, że zostanie, bo ma jeszcze coś do zrobienia w Rakowie. Powalczy z nami o tytuł.
Czytaj całość na SuperExpressie.
CZYTAJ TAKŻE:
- – TOP 10 POZYTYWNYCH ZASKOCZEŃ RUNDY JESIENNEJ
- – 35 RZECZY, KTÓRE NIE MIAŁY PRAWA ZDARZYĆ SIĘ W LIDZE, A SIĘ ZDARZYŁY
Fot. FotoPyK