Mnóstwo emocji było w starciu Tottenhamu z Liverpoolem. Dla Andy’ego Robertsona – aż za dużo. Defensorowi The Reds ewidentnie odcięło prąd i opuścił boisko z czerwoną kartką na koncie.
Poszło o tę sytuację:
Andy Robertson Red card ♦️
The left-back is given his marching orders for a dangerous challenge on Emerson 💪#TOTLIVpic.twitter.com/piNuTaOH9k
— BirdieFootball (@birdiefootball) December 19, 2021
Ewidentne czerwo.
CZYTAJ TAKŻE: