Ousmane Dembele to z jednej strony niezły ananas, który potrafi spóźnić się na trening, bo pomylił godziny, z drugiej – utalentowany piłkarz, choć często łapiący urazy. Mimo to Barcelona chce go zatrzymać i proponuje mu nowy kontrakt, ale ma dość braku decyzyjności zawodnika i jego otoczenia. Stąd ultimatum.
Zdaniem Mundo Deportivo piłkarz ma czas do 15 grudnia. Do tego momentu musi podjąć decyzję, czy chce przedłużyć kontrakt z klubem, który zaproponował mu trzyletnią umowę. Jego płaca miałaby być oparta w dużej mierze na wynikach zespołu, co może być problematyczne – nie zanosi się, by Blaugrana miała podbijać świat.
Pewnie więc stąd tak długie zastanowienie, gdyż według dziennikarzy Dembele ma też oferty z Anglii – konkretnie z Manchesteru United i Newcastle, które ma zacząć budować swoją potęgę. A tam pieniądze byłyby wyższe.
W każdym razie – jeśli do 15 grudnia Francuz nie przekaże decyzji na „tak”, oferta będzie nieaktualna.
Fot. Newspix