Należy spodziewać się Matty’ego Casha już w listopadzie w reprezentacji Polski. Wszystkie znaki na niebie na to wskazują. Gesty ze strony Paulo Sousy, z wizytą w Anglii włącznie. Akcja Cezarego Kuleszy, który w sprawie Casha był u prezydenta Andrzeja Dudy. A teraz kwestia powołań.
Powołania do kadry zwykle rozsyłano dwa tygodnie przed meczem – z Andorą gramy 12 listopada. To by oznaczało, że powołań należy oczekiwać lada chwila. Tymczasem rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski, w rozmowie z WP potwierdził, że na powołania trzeba zaczekać do przyszłego poniedziałku.
Powodu trudno nie łączyć z tym, że Sousa chciałby mieć już teraz Casha na zgrupowaniu, a w tej kwestii parę dni może pomóc w zamknięciu absolutnie wszelkich formalności.
Fot. FotoPyK