Gianni Infantino jest fanem pomysłu mundialu co dwa lata. Jako najważniejszy człowiek z ramienia FIFA chce poddać ten pomysł pod dyskusję w grudniu, żeby w marcu go przyklepać. Niezadowolony z tego jest Aleksander Ceferin, który jako szef UEFA obawia się o właśnie podwórko. Zwraca też uwagę, że przy takim głosowaniu, jeśli już takowe miałoby nastąpić, musiałyby brać w nim udział krajowe federacje i kluby.
– Nie sądzę, by stosownym było, żeby poddawać taki pomysł głosowaniu. Tu nie chodzi tylko o poważne konsekwencje, z którymi będziemy musieli się zmagać, ale również dlatego, że choćby kluby i ligi nie będą miały prawa głosu, a tego typu projekty mają diametralny wpływ na ich istnienie – powiedział Aleksander Ceferin.
Co na to Gianni Infantino? – FIFA nie jest oddana wyłącznie demokracji, ale debata na temat przyszłości piłki nożnej jest dla nas ważna.
Oj, to będzie długa batalia o wielu rozdziałach.
Fot. Newspix