Maciej Gajos nie jest najlepszym pomocnikiem PKO Bank Polski Ekstraklasy. Tak to ujmijmy. Swojego czasu, jeszcze za czasów gry dla Jagiellonii Białystok, można było sobie obiecywać po nim całkiem dużo, ale od tamtych dni minęło wiele wiosen i Gajos najzwyczajniej w świecie sprzeciętniał. Najpierw w Lechu, potem w Lechii. Trochę zapomnieliśmy, że może robić różnicę, że może wyróżniać się w tej lidze. Ale ostatnio znów sobie o tym przypominamy.
Oto jego gol z Legią Warszawa.
DEFINICJA UDERZENIA IDEALNEGO😍 Maciej Gajos w znakomitym stylu wyprowadził @LechiaGdanskSA na prowadzenie w meczu z @LegiaWarszawa👊
📺#LGDLEG trwa w CANAL+ PREMIUM i @canalplusonline pic.twitter.com/35KT9eRLVr
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 3, 2021
Perfekcyjne wykonanie. Cezary Miszta nie miał szans. To cudeńko z rzutu wolnego wpisuje się zresztą w szerszy obraz udanego początku jesieni w wykonaniu Macieja Gajosa. Wystarczy rzut oka na nasze noty z ostatnich kilku spotkań w jego wykonaniu:
- Radomiak – 6,
- Wisła Kraków – 6,
- Piast Gliwice – 5,
- Górnik Łęczna – 7.
Ba, w międzyczasie Gajos strzelił jeszcze gola i zaliczył asystę w wygranym meczu Pucharu Polski z Jagiellonią Białystok. To renesans formy, koniec i kropka.