Adam Buksa zdobył swoją trzynastą bramkę w tym sezonie amerykańskiej ekstraklasy, a jego New England Revolution pokonało na wyjeździe aż 4:1 CF Montreal.
Polak trafił do siatki w 17. minucie, pewnym strzałem głową podwyższając prowadzenie swojego zespołu na 2:0.
Buksa powinien jednak skończyć mecz ze znacznie okazalszym dorobkiem. Pod koniec pierwszej połowy najpierw zatrzymał go wychodzący na przedpole bramkarz, a kilka chwil później piłka po uderzeniu naszego rodaka odbiła się od słupka. Z kolei już w doliczonym czasie były napastnik Pogoni Szczecin nie popisał się przy dobitce strzału swojego kolegi, nie trafiając w bramkę w bardzo dobrej sytuacji.
Fot. Newspix