Wszystko wskazuje na to, że Derby County czeka surowa kara. Klub Kamila Jóźwiaka i Krystiana Bielika najprawdopodobniej otrzyma dziewięć ujemnych punktów za pogwałcenie reguł Finansowego Fair Play.
Sytuacja “Baranów” w tabeli już teraz jest raczej nędzna. W poprzednim sezonie podopieczni Wayne’a Rooneya z trudem utrzymali się na zapleczu angielskiej ekstraklasy, a po siedmiu kolejkach obecnych rozgrywek plasują się na 16. miejscu. Jak dotąd odnieśli tylko jedno zwycięstwo w lidze. Naturalnie strata dziewięciu oczek zepchnie Derby na ostatnią pozycję w stawce – jak dotąd zespół zgromadził siedem punktów. Trzeba jednak podkreślić, że bezpośrednio “Barany” stracą tylko sześć punktów – pozostałe trzy to kara w zawieszeniu, w razie gdyby klub wciąż nie radził sobie finansowo. Tak przynajmniej wynika z doniesień angielskich mediów. Według dziennikarzy “Daily Star” klub dobrowolnie podda się karze i dlatego sankcje nie będą jeszcze wyższe.
Jeżeli chcecie lepiej zrozumieć genezę finansowej zapaści Derby – polecamy tekst Jana Piekutowskiego. Latem klub miał związane ręce w kwestiach transferowych – mógł ściągać tylko wolnych zawodników lub dokonywać wypożyczeń. Typowe dla “Baranów” są też zaległości w wypłacaniu pensji.
Kamil Jóźwiak w sezonie 2021/22 rozegrał sześć meczów w Championship i dwa w EFL Cup. Z kolei Krystian Bielik wciąż wraca do pełni formy po kolejnym zerwaniu więzadeł.
fot. NewsPix.pl