Jerome Boateng został uznany winnym przemocy domowej wobec swojej partnerki. Na razie w świetle niemieckich przepisów były obrońca Bayernu Monachium nie jest traktowany jako osoba karana. Ale nie można wykluczyć, że tak będzie, kiedy prokuratura złoży apelację. Wnioskowała bowiem o półtora roku więzienia w zawieszeniu, a skończyło się tylko na karze finansowej.
O tej sytuacji wypowiedział się Kevin-Prince Boateng, brat Jeroma, który już kiedyś nieraz go krytykował. Teraz ponoć całkowicie zerwał kontakt, nie przyznaje się do zawodnika OL.
– Odciąłem się od brata już dawno. Respektuję i szanuję niemieckie prawo. Gardzę przemocą wobec kobiet. Nie utożsamiam się z postawą mojego brata i nie chcę mieć z nim nic wspólnego – powiedział Kevin-Prince Boateng w rozmowie z dziennikiem „Bild”.
Fot. Newspix