Rzeczywistość na Białorusi odbiega od wielu standardów. Przykłady można mnożyć i dotyczą one nie tylko życia codziennego, ale też kwestii piłkarskich. Przykładem otworzenie bazy treningowej Dynama Mińsk.
Na obiekcie pojawił się Łukaszenka, który przy okazji powstania nowego kompleksu wygłosił przemowę. Jeśli ktoś spodziewał się płomiennych słów, które zagrzeją młodych adeptów futbolu do walki o swoje marzenia, gorzko się pomylił. Zamiast miłych słów była atmosfera strachu.
– Nie radzę mieć ze mną na pieńku. Jeśli będziecie grać słabo, jeśli będziecie przegrywać, traficie na cenzurowane. Lepiej grajcie dobrze, bo będę was często odwiedzał. A to może być niełatwe zarówno dla piłkarzy, jak i zawodników – powiedział Łukaszenka.
Oberwało się również kadrze U21, która ostatnio przegrała z Islandią: – Po co wychodzili na boisko? Oni tam odpoczywali! To wstyd, że tak wyglądaliśmy na tle biednych Islandczyków.
Nie zabrakło też oskarżeń w kierunku piłkarzy, których Łukaszenka określił mianem pazernych i skupionych na zarabianiu dolarów.
Fot.Newspix