18-letni napastnik z Polski po raz pierwszy zagrał w meczu ligowym w barwach Genoi. Aleksander Buksa wszedł na boisko w 46. minucie. Jego zespół ostatecznie przegrał 1:2 z Napoli.
Jak zaprezentował się młodzieżowy reprezentant Polski? Ano, niestety, zrobił trochę krecią robotę dla swojej ekipy. Mianowicie: Napoli strzeliło bramkę na 2:1 po dośrodkowaniu z rzutu wolnego po tym, jak faulował Buksa. Z kolei wcześniej anulowano gola nieśmiertelnego Gorana Pandeva, bo Buksa wpakował się za ostro w golkipera gospodarzy. Swoją drogą, ciekawy był to widok występujących razem w ataku 38-letniego legendy i nieopierzonego nastolatka.
Cóż, pierwsze koty za płoty, ale ewidentnie widać było, że Polak jest mocno stremowany, w jego grę wkradło się sporo niedokładności. Aczkolwiek to, że otrzymał szanse gry, oznacza, że dobrze przebiega jego proces aklimatyzacji we Włoszech.
Genoa – Napoli 1:2 (0:1)
A. Cambiaso 69′ – F. Ruiz 39′, A. Petagna 84′
fot. Newspix