Powrót Kamila Grosickiego do Ekstraklasy to kolejny hit letniego okienka transferowego w Polsce. Były reprezentant Polski dołącza do grona gwiazd, które zobaczymy w najwyższej lidze w kraju. O powrocie “Turbo” plotkowano już wcześniej, jednak wtedy na drodze miały stawać finanse. Teraz Pogoń Szczecin mocno sięgnęła do kieszeni, ale dopięła swego.
Według portalu “WP Sportowe Fakty” Grosicki zarobi ponad 2 miliony złotych za sezon gry w Szczecinie. Jego agent zdradza jednak, że pieniądze nie były dla “Grosika” najważniejsze. – Pieniądze nie grały w tym przypadku głównej roli. Kamil jest spragniony gry, czuje ogromny głód piłki. On zawsze czerpał ogromną radość z grania i tego mu bardzo brakowało przez ostatni rok. W momencie, gdy odezwała się Pogoń, zerwaliśmy negocjacje z innymi klubami. Oferowali lepsze zarobki, ale Kamil miał już trochę dość tułaczki po świecie. Rodzina Kamila chciała zostać w Szczecinie, Kamil też świetnie czuje się w tym mieście. Jest u siebie, wrócił do domu – opowiada wspomnianemu portalowi Daniel Kaniewski.
Agent zdradził, że rozmowy z byłym reprezentantem Polski prowadziły dwa kluby z Turcji – Rizespor oraz Adana Demirspor. Oba grają w tamtejszej ekstraklasie. Oprócz chęci powrotu do kraju, zawodnika miało przekonać podejście Pogoni Szczecin. Wszystko odbyło się szybko i profesjonalnie, a “Portowcy” byli zdeterminowani, żeby jak najszybciej dopełnić formalności. Debiut Grosickiego może nastąpić już w najbliższej kolejce, gdy Pogoń zmierzy się z Lechem Poznań. Piłkarz rozpoczął już treningi z zespołem. Ostatnio ćwiczył indywidualnie na własnych obiektach w Szczecinie.
fot. Newspix