No niestety, Legia przegrywa w Warszawie z Dinamem Zagrzeb 0:1 po bramce Bartola Franjicia.
Wszystko zaczęło się od złego przerzutu Andre Martinsa w stronę Filipa Mladenovicia. Piłkarze Dinamo Zagrzeb napędzili kontratak, w którym prym wiódł Luka Ivanusec. Wielką robotę zrobił pięciokrotny reprezentant Chorwacji, poczynając od wyczekania, przez zejście do środka, po podanie do Franjicia.

Temu pozostało tylko wykończenie. Wykończenie, powiedzmy sobie, perfekcyjne. Okrutnie spóźniony był Josip Juranović.

Na ten moment Dinamo Zagrzeb znajduje się w czwartej rundzie eliminacyjnej do Ligi Mistrzów, a Legia Warszawa spada do czwartej rundy eliminacyjnej Ligi Europy.
Fot. TVP Sport