Kto powiedział, że mecze towarzyskie nie generują wielkich emocji? Wczoraj Atletico Madryt przegrało 1:2 w sparingu z Feyenoordem Rotterdam. W pierwszej połowie doszło do małego skandalu – na boisku wywiązała się awantura, a w samym jej sercu znalazł się rozjuszony szkoleniowiec mistrzów Hiszpanii, Diego Simeone.
Wszystko zaczęło się od ostrego starcia między Yannickiem Carrasco z Atletico a Tyrellem Malacią z Feyenoordu. Na krótko przed końcem pierwszej połowy spotkania ten drugi dość ostro powstrzymał rajd tego pierwszego. Belga wyjątkowo to zdenerwowało i zaatakował Malacię. Z pozoru niegroźna sytuacja w mgnieniu oka przerodziła się w wielką boiskową awanturę i nie pomogła nawet interwencja sędziego liniowego, który próbował rozdzielić walczących. W końcu cierpliwość do swoich podopiecznych stracił Diego Simeone. “Cholo” potruchtał do Carrasco i… cóż, okrzyczał go.
Delikatnie rzecz ujmując.
Vlam in de pan 🔥
🟥 Voor Yannick Carrasco
📺 ESPN
#️⃣ #feyatm pic.twitter.com/vbVfqGq9iu— ESPN NL (@ESPNnl) August 8, 2021
Carrasco za swoje zachowanie obejrzał czerwoną kartkę.
Dla Atletico to kolejny niezbyt udany występ w sparingu. Madrytczycy przegrywali już tego lata towarzyskie starcia Red Bullem Salzburg czy Cadizem (po karnych). Wygrali natomiast z Wolfsburgiem oraz Numancią (też po karnych).
fot. Sam Leveridge (Twitter)