Do niecodziennej sytuacji doszło podczas spotkania o Tarczę Wspólnoty między Leicester City i Manchesterem City. Jeden z fanów zszedł z trybun londyńskiego Wembley, przeskoczył bandy reklamowe i poprosił o zdjęcie Jamesa Maddisona.
Zdarzenie miało miejsce podczas drugiej połowy rywalizacji. Gracz „Lisów” czekał na futbolówkę za linią końcową boiska i miał udać się wykonać rzut rożny. Ale ni stąd, ni zowąd na boisku pojawił nieproszony gość. Ku zdziwieniu piłkarza wyciągnął telefon i zaproponował mu wspólne zdjęcie. Maddison rzecz jasna zgodził się, a kibic będzie miał niezłą pamiątkę po meczu, która być może zrekompensuje mu karę finansową za incydent.
Znak czasów. @Madders10 czeka na piłkę przed rożnym, a tu nagle podchodzi kibic Leicester. Cyk i selfie gotowe. #LEIMCI pic.twitter.com/xANbKGvZMS
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) August 7, 2021
Śmiałka wyprowadziła ze stadionu ochrona. Zapewne noc spędzi na komisariacie policji, ale ma fotkę ze znanym piłkarzem? No ma. A w dodatku Leicester pokanało 1:0 „Obywateli” i sięgnęło po kolejne trofeum w tym roku. Na brak dobrego humoru nie powinien narzekać.
fot. Newspix