Najlepszym pytaniem na początek będzie „po co?”. Sparing, okres przygotowawczy do nowego sezonu, a Pepe i tak nie bierze jeńców. Może Mychitarian wcześniej go sprowokował, jest to możliwe. Ale taki wjazd w rywala jest zupełnie niepotrzebny. Sami zobaczcie, jak portugalski obrońca zameldował się swojemu rywalowi.
Obyło się bez kontuzji, ale uspokajanie piłkarzy trwało kilka minut. Takie faule w meczach towarzyskich zawsze będą podgrzewać atmosferę, ot, nie są mile widziane.
Starcie Mkhitaryana i Pepe podczas przed chwilą zakończonego meczu towarzyskiego Porto – Roma. Spotkanie było przerwane na kilka minut. pic.twitter.com/1ekb5sFRqw
— Futbolowa Rebelia (@FutbolRebelia) July 28, 2021