Łukasz Sekulski nie zbawił ŁKS-u, mimo to zaliczył sportowy progres, bo tak trzeba nazwać transfer do Ekstraklasy.
Napastnik wraca do Wisły Płock, czyli swojego miasta rodzinnego. Jest wychowankiem Stoczniowca, ale to w Wiśle stawiał pierwsze kroki w dorosłej karierze.
Podpisał umowę do 2023 roku. Trafia z wolnego transferu – jego umowa z Łódzkim Klubem Sportowym została rozwiązana za porozumieniem stron.
W ŁKS-ie Sekulski rozegrał 64 mecze, w których zdobył 20 bramek. Nie można więc uznać, że to przygoda jednoznacznie nieudana. W Łodzi liczyli jednak, że strzeli więcej bramek. Sekulski załapał się i na awans, i na spadek, i na przegrane baraże.
Sekulski spędził w pierwszej drużynie Wisły Płock sześć sezonów – jeszcze za czasów pierwszej i drugiej ligi. Po wyjeździe z Płocka reprezentował barwy kolejno Stali Stalowa Wola, Jagiellonii, Korony, Piasta, SKA Chabarowsk i ŁKS-u. Zagrał w 76 meczach na poziomie Ekstraklasy, zdobył w nich 16 bramek.
Fot. FotoPyK