To nie był dobry mecz do oglądania. Finał Copa America był finałem rwanym, przepełnionym faulami, co jest pewną tradycją w spotkaniach między Argentyną a Brazylią. Minionej nocy arbiter używał gwizdka w tej sprawie bagatela 41 razy, a pokazanych zostało aż dziewięć żółtych kartek.
Więcej z nich zarobił zwycięzca Copa America, czyli Argentyna. Upomnienie otrzymali:
- Leandro Paredes
- Nicolas Otamendi
- Giovanni Lo Celso
- Gonzalo Montiel
- Rodrigo De Paul
Ostatni zapisał się jednak na kartach tego meczu czymś więcej, niż tylko ostrym wejściem, które poskutkowało żółtą kartką.
Chociaż najlepszym zawodnikiem spotkania został Angel Di Maria, który otrzymał ten zaszczyt jako pierwszy piłkarz spośród tych, którzy wcześniej byli zawodnikiem finału Ligi Mistrzów, Rodrigo De Paul mógłby śmiało ze swoim bardziej medialnym kolegą stanąć w szranki.
Przedstawiciel Atletico Madryt miał:
- 100 celności strzałów
- 58 kontaktów z piłką
- 11 wygranych pojedynków
- 6 wywalczonych rzutów wolnych
- 4 odbiory
- przechwyt
- jedną wykreowaną sytuację
- jedną asystę
Brylancik, który lśnił podczas szarpanego spotkania. Udinese ewidentnie było dla niego już za ciasne.