Holenderska myśl szkoleniowa nie znajduje się obecnie w najlepszej kondycji, stąd spore problemy tamtejszej federacji z obsadą posady selekcjonera drużyny narodowej. Pomysł z Frankiem de Boerem okazał się – w sumie zgodnie z przewidywaniami – niewypałem i “Pomarańczowi” ponownie poszukują w tej chwili pierwszego trenera. Mówi się o… powrocie Louisa van Gaala.
“Żelazny Tulipan” w 2016 roku zakończył trenerską karierę po nie do końca udanej kadencji w Manchesterze United. Początkowo zarzekał się wprawdzie, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa, lecz przed dwoma laty oficjalnie potwierdził, iż do stałej pracy szkoleniowej już nie wróci. W 2021 roku pojawił się na ławce trenerskiej drugoligowego klubu Telstar, ale był to tylko jednorazowy wyskok. Element akcji charytatywnej. – Moja żona rzuciła pracę dla mnie 22 lata temu i wyjechała ze mną za granicę. Powiedziałem jej, że przestanę być trenerem w wieku 55 lat, a byłem nim dziesięć lat dłużej. Ma prawo do życia ze mną z dala od piłki nożnej. Mogę powiedzieć, że jest bardzo szczęśliwa – zarzekał się van Gaal w 2019 roku.
Ciągnie jednak wilka do lasu. Podobno to van Gaal jest obecnie kandydatem numer jeden holenderskich działaczy na przejęcie drużyny narodowej po Franku de Boerze i wywalczenie z nią kwalifikacji na mistrzostwa świata w Katarze.
Louis van Gaal znów w reprezentacji Holandii?
Van Gaal ekipą “Pomarańczowych” rządził dwukrotnie.
Pierwsze podejście zakończyło się całkowitą klęską, gdy w 2001 roku Holandia nie zdołała się dostać na mundial w Korei i Japonii. Znacznie lepiej było jednak 13 lat później. Na mistrzostwach świata w Brazylii podopieczni van Gaala zajęli trzecie miejsce, a naprawdę niewiele brakowało, by dostali się nawet do wielkiego finału imprezy. Nie ma jednak co ukrywać, iż “Żelazny Tulipan” obecnie jawi się trochę jako kandydat proponowany z braku laku. Erik ten Hag nie jest bowiem zainteresowany pracą w kadrze, podobnie jak Henk ten Cate. Z kolei byli gwiazdorzy reprezentacji Holandii, którzy są dopiero na początku trenerskich karier, na ogół nie wyglądają na wielkich szkoleniowców. Może zatem powrót do doświadczonego van Gaala faktycznie ma sens?
Nie sposób jednak nie odnieść wrażenia, że byłby to krok wstecz. Stąd zapewne szalona propozycja Wesleya Sneijdera, który domaga się zatrudnienia zagranicznego trenera i zasugerował… osobę Antonio Conte.
fot. NewsPix.pl