Niespecjalnie dziwi nas, że Josip Juranović wzbudza zainteresowanie w mocnych ligach. I bez Euro można byłoby się tego spodziewać, bo grał w Ekstraklasie znakomicie, a tymczasem przecież i na turnieju się pokazał. Jeśli ktoś wychodzi w pierwszym składzie na Hiszpanię w fazie pucharowej, to wiesz, że nie ma mowy o przypadkowym grajku.
Według TuttoMercato.web, Juranović znalazł się aktualnie na celowniku Fiorentiny. Szefowie Fiorentiny szukają następcy Pola Liroli, który przenosi się do Marsylii. Cała sprawa ma być jednak na wstępnym etapie – pamiętajmy, że Juranović ma jeszcze dwuletni kontrakt z Legią, więc klub mógłby wziąć za niego dobre pieniądze.
Juranović na razie ma też pomóc Legii w pucharach. Do drużyny dołączy przed rewanżem z Bodo/Glimt.
Fot. NewsPix