Jak poinformował Maciej Słomiński z portalu Interia, Karol Fila najprawdopodobniej odejdzie z Lechii Gdańsk do Racingu Strasbourg. Według doniesień trójmiejskiego dziennikarza, transfer jest już na ostatniej prostej.
Fila zbliża się już pomału do 24 urodzin, a zatem – chciałoby się rzec – najwyższy czas na wyjazd do lepszej ligi. Wychowanek Lechii Gdańsk zanotował już 102 występy w barwach tego klubu, zdobył cztery gole i dorzucił do tego również dziewięć asyst. W sezonie 2020/21 trener Piotr Stokowiec 26 razy znalazł dla prawego obrońcy miejsce w składzie Lechii na mecze Ekstraklasy. Nie można wszakże powiedzieć, by był to popisowy czas w wykonaniu Fili. Przeciwnie – można było odnieść wrażenie, że jego kariera na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy wyraźnie wytraciła impet.
Być może nowym bodźcem do rozwoju dla młodzieżowego reprezentanta Polski okaże się wyczekiwany transfer. Według Słomińskiego prawy defensor wzmocni szeregi Racingu Strasbourg, a kwota odstępnego oscylować będzie wokół dwóch milionów euro.
Strasbourg w sezonie 2020/21 zajął 15. miejsce w Ligue 1. Mistrzowie Francji z 1979 roku pod wodzą trenera Thierry’ego Laureya (już go nie ma na ławce trenerskiej, zastąpił go Juliena Stephan) najczęściej grali w systemie z czwórką obrońców, aczkolwiek zdarzało im się również wychodzić na boisko w trzyosobowym bloku defensywnym i z duetem wahadłowych w bocznych sektorach boiska. Z taktycznego punktu widzenia może być to pewne wyzwanie dla Fili. Warto wszakże pamiętać, że zimą klub opuścił Kenny Lala – prawy obrońca, który był jedną z największych gwiazd zespołu. Do składu w jego miejsce wskoczył Frédéric Guilbert, ale nie zapewnił aż tak wysokiego poziomu jak Lala w swojej szczytowej formie. Wciąż mówimy jednak o graczu z doświadczeniem w Ligue 1 i Premier League. Na razie nie wiadomo jednak, czy zostanie on wykupiony z Aston Vlli.
Przed Filą tak czy owak ciężka walka o swoje, jeśli transfer dojdzie do skutku.
fot. FotoPyk