Jak poinformował turecki portal sporsun.com, Paulo Sousa znajduje się na celowniku Fenerbahce. Ekipa ze Stambułu rozważa zatrudnienie selekcjonera reprezentacji Polski po Euro 2020.
Fenerbahce ma za sobą niezbyt udany sezon w tureckiej ekstraklasie – zajęło trzecie miejsce za plecami odwiecznych rywali z Besiktasu i Galatasaray. Wprawdzie strata do mistrza i wicemistrza była niewielka (dwa punkty), no ale tytułu zgarnąć się nie udało. A trochę już Fenerbahce na mistrzostwo kraju czeka, bo po raz ostatni na pierwszym miejscu udało się klubowi skończyć w sezonie 2013/14. Bardzo długi okres posuchy. Inna sprawa, że najczarniejszych okres mają już tam chyba za sobą. W latach 2019-2020 Fenerbahce nie kończyło nawet na ligowym podium.
Tak czy owak, w marcu 2021 roku robotę stracił trener Erol Bulut. Od tego czasu “Kanarki” pozostają bez szkoleniowca. Zdaniem dziennikarzy portalu sporsun.com, Paulo Sousa jest jednym z kandydatów do przejęcia sterów w Fenerbahce.
Paulo Sousa w lidze tureckiej?
Opcją numer jeden jest wszakże Abel Ferreira – inny portugalski szkoleniowiec, znany choćby z pracy w Sportingu Braga i PAOK-u. Ostatnio Ferreira pracował w Brazylii, gdzie odniósł wielki sukces, sięgając z Palmeiras po Copa Libertadores i Puchar Brazylii. Ferreira ma jednak podobno dość życia w Kraju Kawy, który jest pogrążony w poważnym pandemicznym (i politycznym) kryzysie. Chciałby znów popracować w Europie. Na przenosiny do Stambułu namawia go Alex – legendarny ofensywny pomocnik Fenerbahce, który w przeszłości także grał w Palmeiras.
A jeżeli nie wypali z Ferreirą, władze Fenerbahce mają poszukać porozumienia z obecnym selekcjonerem reprezentacji Polski. Choć tutaj wiele naturalnie zależy od wyniku, jaki podopieczni Paulo Sousy osiągną na mistrzostwach Europy.
fot. FotoPyk