Tymoteusz Puchacz zadebiutował w reprezentacji Polski, jednak nie był to debiut udany. Piłkarz Unionu Berlin popełnił błąd przy wyrównującym golu dla Rosjan. Jak on sam ocenił swój debiut? Całkiem uczciwie, bo w pomeczowym wywiadzie dla TVP Sport nie uciekał od odpowiedzialności za wspomnianą pomyłkę.
– Wiem, że bramka padła po moim błędzie. To była dobra piłka, chciałbym zobaczyć powtórkę tej sytuacji, ale muszę się lepiej ustawić. Trener dawał mi pomocne wskazówki, starałem się skupić na założeniach – skomentował swój występ były zawodnik Lecha Poznań. Puchacz stwierdził także, że dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że musi walczyć o miejsce w składzie, bo rywalizacja jest duża. Debiut był z kolei dla niego dużym przeżyciem. – Byłem mentalnie przygotowany, ale dla każdego debiut w kadrze to wielka sprawa. Kiedy śpiewałem hymn, pojawiło się wzruszenie – powiedział obrońca reprezentacji Polski.
fot. FotoPyK