Manchester United przyklepał transfer. Do klubu po ponad 10 latach wróci wychowanek

redakcja

Autor:redakcja

26 maja 2021, 12:08 • 2 min czytania

Okienko transferowe jeszcze nie wystartowało, ale Manchester United już przyklepał pierwszy transfer. Wielkich fajerwerków może i nie będzie, ale sentymentalny powrót już tak. Na Old Trafford przyjdzie Tom Heaton, wreszcie nie jako piłkarzy drużyny przeciwnej. 

Manchester United przyklepał transfer. Do klubu po ponad 10 latach wróci wychowanek
Reklama

Anglik był piłkarzem pierwszej drużyny Manchesteru United w latach 2005-10. Nie zaliczył jednak debiutu w oficjalnym meczu, spędzając większość tego czasu na rozmaitych wypożyczeniach. Przewinął się przez QPR, Swindon Town, trafił nawet do belgijskiej filii Czerwonych Diabłów – Royal Antwerp. Wreszcie – po rozmowie z sir Alexem Fergusonem – na zasadzie wolnego transferu odszedł do Cardiff City.

W kolejnych latach Heaton grał dla klubu z Walii, Bristol City, ale przede wszystkim dla Burnley, gdzie spędził aż sześć sezonów. Po przygodzie z The Clarets – gdzie wyrósł na jednego z najlepszych bramkarzy Premier League – zdecydował się na przenosiny do Aston Villi. Tam jednak plany pokrzyżowała mu kontuzja.

Reklama

W dużej mierze to przez nią Anglik zaliczył tylko 20 występów w barwach The Villans, musząc koniec końców definitywnie ustąpić miejsca Emiliano Martinezowi.

Teraz, po dwóch latach na Villa Park, pora na kolejną zmianę otoczenia. Być może będzie ona najprzyjemniejsza ze wszystkich. Heaton po dziesięciu latach wróci do Manchesteru United, gdzie będzie pełnił rolę zbliżoną do Lee Granta, czy Scotta Carsona w Manchesterze City. Kluby z Premier League muszą spełniać restrykcyjne wymogi kadrowe, oznaczające konieczność posiadania zawodników ze statusem homegrown.

35-letni Heaton takie warunki rzecz jasna spełnia, a przy okazji wciąż może być pożytecznym uzupełnieniem składu stricto pod kątem umiejętności piłkarskich.

Fot.Newspix

Najnowsze

Reklama
Reklama