Robert Lewandowski w poprzednim sezonie wygrał wszystko. W obecnym, który zakończy się dzisiejszym meczem z Augsburgiem, dołoży kolejne wyjątkowe osiągnięcia. Od lat pracuje na wejście do absolutnej czołówki w futbolu, jest marką globalną, rok temu został określony najlepszym piłkarzem na świecie. Czy ktoś taki ma prawo, żeby zapraszać Messiego i Ronaldo do swojego stolika? Zdecydowanie tak. Coś podobnego mówił swego czasu Antoine Griezmann, co dla wielu brzmiało dość zabawnie. Z ust „Lewego” ma to większy sens.
W wywiadzie dla „La Gazzetta dello Sport” napastnik Bayernu wypowiedział się na temat opinii o tym, że aktualnie jest najlepszym piłkarzem na świecie: – Od lat jestem jednym z najlepszych, może jestem najlepszy. Na pewno chciałbym taki być. Złota Piłka? To nie było moim celem, zdobyłem nagrody od FIFA i UEFA. To wiele dla mnie znaczy. Leo Messi i Cristiano Ronaldo są na szczycie od tak dawna, ale teraz mogę ich zaprosić do mojego stolika. Myślę, że mogę usiąść i porozmawiać z nimi o piłce nożnej, naszej pasji, ponieważ wygrałem wszystko w zeszłym sezonie.
Fot. Newspix