Karierę kończy jeden z głównych aktorów bodaj najpiękniejszej piłkarskiej historii minionej dekady. Przesadzamy? Może trochę, bo pięknych historii rokrocznie przybywa, ale jednak – wygranie Premier League przez Leicester City, w dodatku TAMTO Leicester City to było coś, co zapisze się w historii futbolu na wieki. Wes Morgan, kapitan mistrzowskiej drużyny, ma odwiesić buty na kołku na koniec obecnego sezonu, wraz z nim Leicester opuszczą też Christian Fuchs oraz Matthew James.
Klub ogłosił, że latem rozstanie się z powyższymi piłkarzami – najbardziej emocjonalne oczywiście są pożegnania Kapitana Morgana.
Wychowanek Nottingham Forest jest związany z Leicester od stycznia 2012 roku. Wcześniej zaliczył epizod w barwach amatorskiego Kidderminster Harriers. W trwających rozgrywkach 37-latek zaledwie trzy razy pojawił się na murawie.
Wygląda na to, że Morgan zostanie zatrudniony w innej roli. – Jego wkład w sukcesy był ogromny. Wes przez całą karierę udowodnił, że ma wiele do zaoferowania poza boiskiem. Klub nadal będzie mógł korzystać z jego doświadczenia i wiedzy – powiedział prezes Aiyawatt Srivaddhanaprabha na łamach strony internetowej „Lisów”, co przetłumaczyły Sportowe Fakty.
– Morgan napisał z Leicester City historię, która pozwala na umieszczenie go pośród najlepszych zawodników i kapitanów w dziejach klubu. Szanowany przez sztab, piłkarzy oraz kibiców. Lider, którego cechy przywódcze były jednym z głównych czynników warunkujących sukcesy Leicester City podczas jego pobytu w klubie – czytamy na oficjalnej stronie Leicester City. Będzie go w Premier League brakowało, nawet, jeśli ostatnio widywaliśmy go już coraz rzadziej.
Fot.Newspix