Lech Poznań jest największym przegranym minionego sezonu Ekstraklasy, ale to nie znaczy, że latem będzie przy Bułgarskiej transferowe zaciskanie pasa. Wręcz przeciwnie.
– Cel jest jasny, chcemy się wzmocnić praktycznie w każdej formacji i jestem przekonany, że to zrobimy, mamy na to środki. Interesuje nas walka o trofea – chcemy wywalczyć mistrzostwo Polski, chcemy Puchar Polski. Nie uciekamy od deklaracji – mówi w rozmowie ze Sportowymi Faktami prezes “Kolejorza” Piotr Rutkowski.
Zapytany o Jesusa Jimeneza, w przypadku którego Lech próbuje zbić cenę, odpowiedział: – Nie chcę rozmawiać o konkretnych nazwiskach. Ale mogę potwierdzić, że w tym okienku wydamy na transfery najwięcej pieniędzy z wszystkich polskich klubów. Zresztą, w ostatnich latach wydawaliśmy z Legią najwięcej, a bywały okienka, że i więcej od nich. Nie jest więc tak, że się szczypiemy o każdą złotówkę.
Na razie pewne jest, że do Lecha przychodzi Radosław Murawski, którego zakontraktowano już zimą. Co do nowych nazwisk – poza Jimenezem, z “Kolejorzem” łączeni są Erik Janża, Makana Baku i Christos Wheeler z APOEL-u Nikozja.
Fot. FotoPyK