Nie będziemy ukrywać, że trochę nam Dariusz Formella zniknął z oczu. Polak wyjechał do Ameryki, ale występuje na drugim poziomie rozgrywkowym. Mniej zatem słychać o nim, niż o Kacprze Przybyłce lub Przemysławie Frankowskim.
Minionej nocy Formella wrócił jednak na radary z dużym przytupem. Polak nie tylko po prostu wziął udział w meczu USL Championship, gdzie jego Sacramento Republics rozbiło Las Vegas Lights 3:1, ale miał duży skład w wygraną. 25-latek zanotował asystę, ale nade wszystko strzelił gola, który otworzył wynik spotkania. Dla byłego zawodnika Lecha Poznań było to pierwsze trafienie w tym sezonie.
Od czasu wyjazdu do Ameryki, Formella pakuje piłkę do siatki dość regularnie. W dwóch poprzednich sezonach uzbierał 24 występy i zdobył 10 bramek*.
Jego Sacramento zajmuje drugie miejsce w tabeli Pacific Division (konferencja zachodnia).
*dane 90minut.pl
Fot.FotoPyk