Marcelo nie znalazł się w kadrze meczowej Realu Madryt na spotkanie z Granadą. Powodem nie jest jednak kontuzja, lecz kwestie dyscyplinarne. To kara ze strony Zinedine’a Zidane’a.
Doświadczony Brazylijczyk pokłócił się ze szkoleniowcem podczas jednego z treningów. Według doniesień portalu goal.com, Marcelo pozwolił sobie w obecności drużyny zakwestionować pomysły taktyczne Zizou na grę w defensywie. Wymiana zdań nabrała na tyle nieprzyjemnego charakteru, że trener postanowił surowo ukarać swojego podopiecznego. Choć Real ma obecnie olbrzymie problemy ze skompletowaniem linii obrony, Marcelo z Granadą na pewno nie zagra. Zidane będzie miał do dyspozycji czterech obrońców – Nacho, Militao, Odriozolę i Miguela. Ten ostatnio to zaledwie 19-letni Hiszpan, który w tym sezonie ma na koncie tylko trzy występy w hiszpańskiej ekstraklasie.
Marcelo od dawna jest – przynajmniej zdaniem hiszpańskich dziennikarzy – niezadowolony ze swojej pozycji w hierarchii Zidane’a. Być może zatem obecna sytuacja to efekt konfliktu, który narastał miesiącami. Nie bez kozery dość często mówi się, że czas Marcelo w Realu dobiega końca.
Jeśli „Królewscy” wygrają jutro z Granadą, mogą wskoczyć na pierwsze miejsce w lidze. Wszystko zależy od Atletico Madryt, które dzisiaj zagra z Realem Sociedad.
fot. NewsPix.pl